Moja kolezanka miala, pierwszy miesiac po urodzeniu dziecka wogole nie chciala sie zajmowac dzieckiem., ciagle lezala w lozku . Dobrze ze miala mame przy sobie, bo pomogla jej w trudnych chwilach oraz wsparcie bliskich osob.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
miałam ale nie odpychało mnie od dziecka czy nie chciałam się nim zajmować poprostu ryczałam, dobijał mnie brak snu, głód (mało co jadłam bo dużo rzeczy było zabronione a ja z tych wybrednych) i brak pomocy w szczególności od Adriana, zostałam sama ze wszystkim, każdy naskakiwał na mnie miał pretensje że nie posprzątane w całym domu że tylko u siebie w pokoju posprzątałam, że obiad nie zawsze był ugotowany do tego teściowa... Jedynie mały nie czepiał się mnie i był bardzo grzecznym dzieckiem taki lek na całe zło
ciotka Adriana przechodziła depresję dopero po 2 latach...
ale miałam babybluesa, ale to trochę co innego
dokładnie to co anti baby blues tak, depresja to co innego.
U mnie depresja miala lagodne objawy..praktycznie caly miesiac przeplakalam.
płacz często, poczucie jak automat do karmienia..mialam ochotę wyjsc z domu i zostawić ten wir karmienia, noszenia, lezenia, brak czasu nawet na mycie, zjedzenie, gotowanie....to byl sajgon psychiczny
depresje poporodowa tak,baby blues nie.
babyblues dopadł mnie jeszcze w szpitalu , odpychało mnie od dziecka , nienawidziłam całego świata , beczałam , niespałam , łaziłam po szpitalnym korytarzu , wezwali mi psychiatrę , który nie mógł mi w żaden sposób pomóć , trwało to 2 tygodnie -dokładnie tyle ile spędziłam z małym w szpitalu , po powrocie do domu to wszystko "ucichło"... nie życzę tego ,żadnej kobiecie , coś okropnego ;( do dziś mam wyrzuty sumienia co do małego ... ech te hormony !