Dieta przy karmieniu piersią... pollym |
2014-02-07 11:34
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jak wyglądała Wasza? Mi się już ryczeć chce, bo należę do tych ciągle nienażartych a przy okazji wybredna jestem...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2014-02-07 11:37:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
Przez pierwszy miesiąc ogranicz smażone, gazowane i wzdymające rzeczy + cytrusy, czekolada, alkohol, papierosy, orzechy, grzyby, kiszonki też na cenzurowanym.
Ja po 3 tygodniach mniej więcej zaczynałam wprowadzać do swojej diety nowe rzeczy i obserwowałam Małego. Po 3 miesiącach jadłam wszystko, nie piłam tylko alkoholu, i było i jest dobrze a nadal karmię :)
(2014-02-07 11:38:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kalasia
Przez pierwszy miesiąc jadłam dość restrykcyjnie, gotowane mięso, rosołek, warzywa na parze. Po miesiącu zaczęłam jeść tak naprawdę wszystko ( no prawie). Ja jestem zwolenniczką podejścia zdroworozsądkowego.
(2014-02-07 11:41:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
ja tak jak kalasia, nie katowałam się specjalnymi dietami z prostego powodu, jak nie będziesz dostarczać do organizmu niezbędnych składników, to pokarm Ci zaniknie. Pracowałam swojego czasu w poradni laktacyjnej, jak byś miała konkretne problemy, pytania to pisz na priv.
(2014-02-07 12:26:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
cocosanka i tak dużo masz w jadłospisie. Jak pracowałam w por. laktacyjnej to przyszła załamana mama prosić o poradę, zanikał jej pokarm itd. Zapytałam jej co jada, a ona zdziwiona "jak to co?? indyk, marchewka i ryż"... poważnie... I dziwiła się, że nie ma pokarmu...
(2014-02-07 13:36:41 - edytowano 2014-02-07 13:40:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Ogólnie ja NIE jadałam produktów :
- wzdymających (fasola, kapusta, groch, kalafior, brokuły)
- alergizujących (orzechy, miód, cytrusy, pomidory)
- ciężkostrawnych (tłustych i smażonych oraz grzybów)
- surowych (sery brie, surowe jajka, mięsa i ryby)
- czosnku i cebuli - szczególnie ten pierwszy może zmieniac smak mleka
- ostrych przypraw i ogólnie produktów typu papryka czy musztarda
- nie piłam napojów gazowanych
- piłam mało kaw
I to tyle. Oczywiście częsciej jadałam owoce (szczegolnie polskie, bo inne moga uczulac) i warzywa, ale też dużo nabiału (mleko, jogurty itd. bo po prostu to kocham:)). Wybierałam cześciej pieczywo ciemne niż jasne i to samo dotyczy makaronów. Piłam bardzo dużo wody. Obiadki gotowałam lub piekłam, a rzadko smażyłam. Zrezygnowałam ogólnie ze smażonych i tłustych potraw. Częsciej jadałam rosołek lub inne zupki oraz rybkę z dodatkami. No i jadłam czekoladę, ale to też jest alergen i może uczulac, jednak nie mogłam się powstrzymac :P.
Polecam zakup parowaru, bo się przydaje właśnie do przyrządzenia mięska czy rybki na parze lub warzywek, a potem się przyda do przyrządzania obiadków dla Maluszka (wtedy produkty nie stracą witamin).
Ściślej takiej diety przestrzegałam przez pierwsze 3 miesiące, a potem już jadłam coraz więcej, tzn, jesli miałam ochotę na gołąbka, to jadłam, ale nie od razu 3 tylko 1 ;P i nic nigdy Małej nie było, cokolwiek nie zjadałam. Aczkolwiek też nie jadłam jakoś specjalnie dziwnie i nadal starałam się przez cąły okres karmienia jeśc raczej zdrowo.. tak jak i w ciąży w sumie.
Jestem ogólnie zdania, że jesli dziecko zna coś z łona matki, to prawdopodobnie nie będzie go to uczulac, także jeśli lubiło się coś jadac w ciąży, to potem też można ;) chociaż niektóre dania z umiarem, bo po co wywoływac u Maluszka niepotrzebne bóle brzuszka. Zwłaszcza w pierwszych 3 mieiącach, kiedy i tak większosć maluszków ma kolki lub inne problemy :( a poza tym dopiero się przystosowują do życia poza łonem i jedzenia :)
(2014-02-07 13:44:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
A powiedzcie, jak to jest z przyprawami? Głównie chodzi mi o sól...
(2014-02-07 14:09:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
A powiedzcie, jak to jest z przyprawami? Głównie chodzi mi o sól...
Możesz :) Tu się bardziej rozchodzi o pieprz, papryczkę chili, tabasco, czosnek :)
(2014-02-07 14:36:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
elonciaa
Do 5mc jadlam dosyc delikatnie jak dziewczyny. Gdy minął okres kolek jadlam wszystko, czyli od 5 do 7.5 mc. Tyle bylo mojego bo od 2 mc zmagamy się z alergia pokarmowa:/

Podobne pytania