Nosiło mnie strasznie. Mój S przeżył ze mną koszmar.Aż cud ,że nie odbiło się to na jego zdrowiu psychicznym ;)
2013-10-17 13:38
|
Odpowiedzi
1. ogólnie jestem spokojna, nic nie nie irytuje |
2. miewam zmienne nastroje |
3. mam niezbyt przyjemny charakter, wręcz wredny ;) |
4. inny/ jaki? |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
(2013-10-17 13:40)
zgłoś nadużycie
(2013-10-17 13:41)
zgłoś nadużycie
Ja popadam ze skrajności w skrajność, raz potulna jak baranek a innym razem wredota ze mnie nieziemska ;D Też nie wiem jak mój mąż to wytrzymuje ...
(2013-10-17 13:49)
zgłoś nadużycie
na poczatku ciazy bylam wredna jak nigdy, obrywalo sie kazdemu..maz, mama czy kolezanka nie mialo to dla mnie wiekszego znaczenia :P Teraz czesto placze, zloszcze sie jak nie mam paczka na czas ;) Bywam tez mila i slodka az do przesady.
(2013-10-17 14:51)
zgłoś nadużycie
Przez całą ciążę byłam nie do wytrzymania. Ciągły płacz, krzyki, nerwy... Byle co wyprowadzało mnie z równowagi. Dziwię się, że mój mężczyzna to zniósł, bo ja sama ze sobą się męczyłam.
(2013-10-17 23:17)
zgłoś nadużycie
Nastroje mam zmienne, ale tragedii wielkiej nie ma :P