Żetony do pokera u mojego by nie przeszły. Pończochy już były. Za profesjonalne słuchawki dał by się pokroić, ale nie stać mnie na takie, które spełniałyby jego wymagania.
ja nie myśle nad prezentem dla mojego M ponieważ on tylko pracuje na nas dwujke zarabia a to by było bez sensu jak bym mu kupiła prezent za jego kase powiedział że jak bede pracować to wtedy moge mu coś kupić a w tym roku dostałam od niego kase na ciuszki co za bardzo przyjąć nie chciałam bo dlaniego nic nie mam pod choinke i kupiliśmy sobie aparat cyfrowy z 2 ekranikami z przodu i z tylu.