Odpowiedzi
U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
A co to za obciach jak i tak nie widać? A przynajmniej w dupę ciepło. Ale u nas jest podobnie - tylko, że on twierdzi, że jest mu ciepło ;)
U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
No to juz jest dziwne, nie spotkalam sie z facetem,ktory by nie ubral sandalow...chyba starsze pokolenie czy jak? Natomiast do pracy sandaly czssto sa niewskazane ze wzgledu na "dress order",ale to raczej i tak w miejscach gdzie jest klimatyzacja;)U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
A co do kalesonow to "ladnemu we wszystkim ladnie",chociaz facet na fotce bez wygladalby oczywisicie jeszcze lepiej:)
A co to za obciach jak i tak nie widać? A przynajmniej w dupę ciepło. Ale u nas jest podobnie - tylko, że on twierdzi, że jest mu ciepło ;)
U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
No to juz jest dziwne, nie spotkalam sie z facetem,ktory by nie ubral sandalow...chyba starsze pokolenie czy jak? Natomiast do pracy sandaly czssto sa niewskazane ze wzgledu na "dress order",ale to raczej i tak w miejscach gdzie jest klimatyzacja;)U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
A co do kalesonow to "ladnemu we wszystkim ladnie",chociaz facet na fotce bez wygladalby oczywisicie jeszcze lepiej:)
odpowiedz-sa nie wygodne i uwieraja dydka,trzeba je poprawiac za czesto :D
A co to za obciach jak i tak nie widać? A przynajmniej w dupę ciepło. Ale u nas jest podobnie - tylko, że on twierdzi, że jest mu ciepło ;)
U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
Właśnie sandały również ! Mój by mnie pogonił jakbym mu kupiła na lato
U mnie w rodzinie i wśród wielu znajomych facetów jest jeszcze jedna rzecz, której nigdy nie założą - sandały. Nie mogę tego zrozumieć, bo mnie latem jest gorąco w japonkach, sandałkach i boso a jak musiałam w pracy zakładać pełne buty to biada ludziom, którzy mieli by wąchać moje stopy ;)
Mój też mówi, że w kalesonach mu niewygodnie. Ja też nie lubię zakładać rajstop pod spodnie :)
Ja tam zakładam. I noszę tylko kurtki zasłaniające nerki, czapkę szalik, rękawiczki, ciepłe bluzy i swetry. Już mi dawno minęły czasy kiedy tego wszystkiego nie nosiłam bo "było mi ciepło" ;) I w sumie w dupie mam, że wyglądam jak bałwan ważne, żeby było mi ciepło.