2015-03-23 10:52
|
Hej, mam z córką taki problem, że od jakiegoś czasu Mała czego się nie dotknie wszystko niszczy, domek z klocków rozkłada na części pierwsze, zabawki rozrzuca, rzuca klockami, ostatnio podarła w mak kuzynki ulubioną książeczkę...do tego nie chce absolutnie po sobie sprzatać, wszystko rozrzuca i tak zostawia i odchodzi z uśmiechem na ustach, jestem juz tym strasznie zmęczona, upominam ją, stosuje różne "kary" - ostatnio zagroziłam że wyrzucę jej klocki jak ich nie sprzątnie - nie zareagowała i klocki poszły do smietnika - podzialało ale na 2 dni...proszę, krzyczę, grożę - efeku zero!
Nie wiem czy to poprostu jakis etap czy cos niedobrego się z nią dzieje :(:(:(
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!