2012-03-16 11:32
|
Na początku lekarz mi przepisał Prenatal complex.. Wzięłam może z 7 tabletek, ale po każdej strasznie wymiotowałam. Jak je odstawiłam wymioty ustąpiły. Następnie przepisał mi Femibion natal classic.. Na początku było wszystko dobrze. Ucieszyłam się że po tych tabletkach dobrze się czuje. Niestety to też się zmieniło.. Pierwsze kilka tabletek wzięłam normalnie.. Mimo ze się bardzo dobrze czuje bez przyjmowania tych leków martwię się o maleństwo. Bo przecież witaminy są mu potrzebne, a witamin brać nie mogę. Kolejna wizyta dopiero 20 kwietnia.. Bo lekarz ma pozajmowane terminy.. I co teraz mam zrobić? Brać tabletki mimo wymiotów czy odstawić je zupełnie?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Lekarz powiedział, że mam ich nie brać, a zdrowo się odżywiać, więc się staram. Po drugie, jeśli masz dobre wyniki, to witaminy nie są konieczne.
Ja nie biore, bo wymiotuje nawet po paracetamolu. Wyniki mam dobre, wiec sie nie martwie :)
ja na badania krwi idę jakoś na początku kwietnia, więc się okażę czy mimo, że tabletek od początku ciąży wzięłam może z 25 wyniki będą ok :)
Ja nie biore, bo wymiotuje nawet po paracetamolu. Wyniki mam dobre, wiec sie nie martwie :)
ja na badania krwi idę jakoś na początku kwietnia, więc się okażę czy mimo, że tabletek od początku ciąży wzięłam może z 25 wyniki będą ok :)Musisz zmienić witaminki, ja po wszystkich wymiotowałam prócz Pharmaton Maturella, tylko po tych jednych jedynych nic mi nie jest i czuję się dobrze. Równie dobrze mogłabym też ich nie brać, bo wyniki z krwi mam jeszcze lepsze w trakcie (morfologie itd., miałam robione przed zaczęciem brania witamin) ciąży niż przed. Nie każdemu pasują poszczególne witaminy. Niestety to wszystko kosztuje, a witaminy dla kobiet w ciąży nie grzeszą ceną. Ja na szczęście tego uniknęłam bo mój ginekolog dał mi z każdej firmy próbkę po 8,6, 4 tabletek, zależy jak było w opakowaniu.
Ja kochana za jedne tabletki płacilam coś ok 25 zł a za drugie 40 i wzięłam z nich po kilka tabletek a reszta już się nie przyda.