Witam! Mam pytanie jak było/ jest u Was z przybieraniem na wadze... Ja początkowo
do 16tc schudłam prawie 7 kg przez wymioty i mdłości.
pozniej
16-27tc +5 kg (11 tygodni)
27-31 tc +3 kg (4 tygodnie)
31-33 tc +2kg (2 tygodnie)
Na prawde nie jem dużo. W zasadzie jem śniadanie i obiad czasem coś przekąsze na kolacje czy miedzy posiłkami ( coś to np kromke chleba czy pomidora...). Nie mam wielkiego apetytu, nie jem tłusto bo potem żle się czuje, słodycze jadam sporadycznie bo jakoś chęć na nie niewielka. Za to nogi od 2-3 tyg zaczęły mi puchnąć, wypijam ok 2 l wody dziennie czy to woda sie zatrzymuje czy po prostu tak ma być że jestem skazana na przytycie...Do terminu zostało mi jeszcze 7 tyg.. aż się boje ile kg mogę jeszcze przybrać do tego czasu. Jak było u Was z wagą ? Czy ten ostatni trymestr tak dużo się tyje ?
Odpowiedzi
To co mam powiedzieć Ja, która przytyłam 20 kg?
Albo inne kobiety, które przytyły po 20 i wyżej?
Masakra.
Faktycznie, w chuj przytylas...
Po 1 puchniesz.
Po 2 dziecko tez wazy.
Po 3 wody plodowe itp tez waza.
Glupie pytanie. Zadalas je po to, zebysmy Ci gratulowaly, jak malutko przytylas?
Gratuluje.
To co mam powiedzieć Ja, która przytyłam 20 kg?
Albo inne kobiety, które przytyły po 20 i wyżej?
Masakra.
Faktycznie, w chuj przytylas...
Po 1 puchniesz.
Po 2 dziecko tez wazy.
Po 3 wody plodowe itp tez waza.
Glupie pytanie. Zadalas je po to, zebysmy Ci gratulowaly, jak malutko przytylas?
Gratuluje.
A dodatkowo co do twojego podpunku nr 1 PUCHNĘ no właśnie. A w poprzedniej ciązy mi sie to nie zdarzało. Nie miałam opuchnięcia, obrzeków itd więc nie mam zielonego pojęcia czy to może być prawidłowe i czy wtedy waga jest zależna.