2012-04-14 14:18
|
Ja zapaliłam jakieś dwa tyg po porodzie niecałe pół papierosa, dziecko było pół dnia rozdrażnione, nadpobudliwe, płaczliwe i krzykliwe, myślałam,że to przypadek, w święta zdenerwowałam się i znów zapaliłam pół papierosa i po karmieniu znów to samo, pół dnia użerania się z dzieckiem. Więc tak - nikotyna i nie mówiąc o tych innych śmieciach przechodzi do mleka i baaardzo negatywnie wpływa na maluszka. Przekonałam się sama na sobie i nigdy więcej. Jeżeli matka by paliła codziennie to pewnie dziecko by się w końcu przyzwyczaiło, a raczej UZALEŻNIŁO. Także nie polecam.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Ja szczerze mowiac nie ograniam jak mozna palic ,karmiac dziecko piersia.
Dokładnie jak można ?? Szlag mnie trafia jak widzę dziewczynę z brzuchem i papierosem! Taką po mordzie bym lała !!!
A będąc w ciąży jarać fajki to dla mnie debilstwo, sama byłam nałogowym palaczem przez 10 lat,ale to nie był dla mnie problem przestać palić ze względu na ciążę!!!
Znam matkę co jarała całe 2 ciąże pierwsza pojedyńcza a druga bliźniacza. wstyd mi było z nią w miejscu publicznym,gdy sięgała po fajkę!!!
Bliźniaki urodziły się miesiąc wcześniej niespełna 2 lata temu a pierwsza dziewczynka ma 3 latka i wszystkie dzieci praktycznie nie mają odporności,ciągle choruja biedactwa,przez głupotę swojej bezmyslnej matki!!! Ale te baby są poje....później dzieci c ierpią