Jeśli nic się nie zmieni to jeszcze jakieś 5-6 lat i mam nadzieje ze wrócimy
Odpowiedzi
1. jechać na trochę tzn. kilka lat i wrócić do Polski |
2. jechać na długo - wrócić na 'starość' |
3. jechać na stałe |
4. inna odpowiedź |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Przyjechałam trochę zarobić i wracać... a zaraz minie 4 lata! Zmieniło się wiele zwłaszcza że jestem teraz w ciąży i myślę że Mała ma tutaj lepsze pespektywy i chociażby ze względu na Nią zostanę w NL. Pod względem finansowym jest tu łatwiej, różnorodność kulturowa, mieszanka ludzi to też według mnie plus (choć wielu to nie odpowiada) - dziecko uczy się od początku że czarnoskóry człowiek na ulicy to nic dziwnego ;) Poznaje obyczaje, tradycje z drugiego końca świata... Ale jednak zawsze będziemy tu emigrantami, po 4, 10 czy 20 latach... W Polsce mam całą rodzinę i to jest mój największy ból!
mialam jechac na 5 lat,
5 lat juz jakis czas temu minal, zostaje tutaj na stale.
czekoladowa dobrze zrozumiałaś :) a w jakim kraju jesteś? dlaczego nie wyobrażasz sobie ?
jak tu wyjezdzalam nie sadzilam ze tutaj zostane na stale a jednak tak sie stalo mieszkam tu juz ponad 10 lat tu sobie ulozylam zycie poznalam tatusia mojej corci i zostaje tu na stale pewnie ze teskno z domem rodzina to normalne :)
Wiedzialam ze wyjezdzam na dłuzej , teraz mieszkam w UK 8 lat , nie wiem czy wroce , tak po prawdzie za kiilka lat jak ( niestety odejda moi rodzice) to za bardzo nie bedzie do kogo wracac , znajomi z PL to juz tylko znajomi na czesc , czesc n aulicy , jednak 8 lat robi swoje ... Ludzie sie zmieniaja i w Pl i ja w UK ;) mam nowych znajomych , syn urodził sie w UK , kolejne dziecko tez sie tutaj urodzi ... z tego co widze po dzieciach znajomych ( tych starszych ) one nie maja zamiaru wracac do PL ( dzieci ) wiec i siła rzeczy rodzice zostaja razem z nimi ... w UK mamy brata W. i jego zone i dzieci , w PL mam 2 braci z nimi mam bardzodobry kontakt , wiec moze kiedys jak cos mi odwali na starosc to wroce na emerure do PL ;)
A propos tesknienia , no na pewno troche tesknie , ale raczej za tym co bylo 8 lat temu ;) jak przyjezdzam do rodzinki sama widze ze jest calkowicie juz inaczej ... tesknie za UK na urlopach ;)
roslina a Twoj synuś mówi też po polsku?
mowi , mowi , ale co z tego :) szkole polska bedzie mial tylko na weekendy przyszlego roku aby nauczyl sie czytac i pisac ( 3 godziny w sobote ) , za duza przepasc jezykowa , bo jednak wielu rzeczy , nawet nie wiecie jak wielu dzieci ucza sie ze szkoły , a nie z domu ...
polskie dzieci w UK lepiej znaja angielski niz polski mimo ze w domach molwi sie po polsku ... po za tym jak sa wychowane prze cale ich zycie w UK to jednak roznia sie mentalnoscia od polskich dzieciakow :)