Do dziewczyn w DE- pilne gosha511 |
2010-08-15 22:24
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jestem w De od maja,moj maz ma gewerbe a ja nie pracuje. Jestem w 35tc na ubez.rodzinnym,jestem zameldowana ale czy potrzebuje pozwolenie na pobyt?Boje sie formalnosci przy i po porodzie.Czy wy musialyscie to zalatwiac?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

19

Odpowiedzi

(2010-08-16 10:25:45) cytuj
Jeszcze domieszam... gosha...
jak pojdziesz do tego Auslenderbehörde, to pokazesz, ze:

*Twoj maz ma prace,
*macie stale zameldowanie,
*macie ubezpieczenie zdrowotne (jestes Familienversichert)...

i dostaniesz te cale Freizügigkeitbescheinigung.
(2010-08-16 13:12:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justynka88
nie potrzebujesz pozwolenia na pobyt zeby urodzic w niemczech...
(2010-08-16 13:47:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica26
Hej ja tu jestem od 1 lipca, moj maz ma obywatelstwo, ja nie. On niema pracy jest na socjalu i czeka na sprachkurs, ja zeby tez dostac pieniadze z socjalu musialam miec pozwolenie na pobyt: Bescheinigung gem.5 Freizugigkeitsgesetz/EU
(masakra mam nadzieje ze to dobrze napisałam) dostałam to na czas nieokreslony.
(2010-08-16 13:50:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica26
No i Versischerungsnumer numer oczywiscie, karta z krankenkasy,zameldowanie i jakis numer personalny to wszystko co posiadam hehe
(2010-08-16 14:26:47) cytuj
"nie potrzebujesz pozwolenia na pobyt zeby urodzic w niemczech..."

Zeby urodzic to oczywiscie, ze nie. Ale zeby potem dostawac pieniazki (rok czas 300 euronow miesiecznie) z racji urodzenia dziecka... to trzeba miec ten pobyt... :) Wydaje mi sie, ze warto, bo miec a nie miec te pieniazki to chyba roznica... Przez rok czasu masz... 3600 euronow... a to chyba piechota nie chodzi... ;)
(2010-08-16 14:29:51) cytuj
@monic... dostalas pewno unbefristet, tak? czyli nieograniczony, staly.

Bo... Twoj maz Niemiec... obywatel DE.

Inaczej ma sie sprawa, gdy maz Polak... i przyjechal do pracy. Najpierw daje sie befristet (ograniczony) na 2 lub 5 lat... Po tym czasie sprawdza sie: pracuje? Samoutrzymywalny? Ok... unbefristet.

I jeszcze jedno. Gdyby Twoj maz nie byl obywatelem DE to Ty nie moglabys pobierac Sozialhilfe... bo takie jest zalozenie udzielania pobytu czlonkom Unii Europejskiej... musza byc samoutrzymywalni i niezalezni, nie moga pobierac pomocy od panstwa.
(2010-08-16 14:51:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monica26
Tak,tak Lamandragora zgadzam sie z Toba stuprocentowo;-)
(2010-08-16 15:49:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosha511
dziewczyny-bedac jeszcze na fali z wami zapytam czy wasze dzieciaczki urodzone w DE dostawaly witamine D3? To moja pierwsza ciaza-wiem,ze dziecko powinno dostawac a w niektorych krajach nie daja.
Sorki ze zmieniam temat-nie wiem czy tak mozna.
(2010-08-16 16:54:53) cytuj
Wiec...

W DE jest tak, ze juz w szpitalu dostajesz pierwszy listek tabletek rozpuszczalnych wit. D3 z fluorem (Zymafluor D500).
Tzn. dostaja wszystkie dzieci rutynowo. Daje sie od 7. doby zycia i potem do roku, czasem poltora lub dwoch lat... zaleznie, jak zaleci pediatra.

Obydwom starszym podawalam do ok. 18. m-cy. Przy trzeciej corce zmienilismy pediatre. Ten pediatra kaze nie podawac wit. D3 a fluoru juz w ogole (w ogole z tym fluorem to absurd, bo gdyby zapytac sie pediatre, ktora pasta do zebow dla pierwszego zabka, no to mowia, ze bez fluoru dopoki dziecko polyka paste. Tak wiec na logike: pasta z fluorem bee a fluor w tabletkach to dobry? komisch, co nie?). Takze mloda ma prawie rok, nigdy nie brala wit. D3 i jest wszystko ok... ma czesciej kontrole u pediatry, aby wykryc czy czasem nie potrzebuje jednak... ale na razie takiej potrzeby nie bylo i nie ma.

Podobne pytania