Dziwna to zasada jak dla mnie. Mi było wygodniej karmić raz z jednej raz z drugiej piersi. Zwłaszcza, że mi dziecko zasypiało w międzyczasie. Musiałabym go w trakcie przekładać. Wszelkie ruszanie dziecka po czy w trakcie karmienia powodowało mega wymiot.
(2012-08-17 12:09:39 - edytowano 2012-08-17 12:11:38)
cytuj
Ponieważ skład mleka w różnych fazach karmienia jest różny, bardziej kaloryczne mleczko pojawia się dopiero po kilku minutach ssania. Kiedy zaczyna się karmienie od piersi, z której dziecko ssało uprzednio, to dostaje mniej wody i szybciej dostaje się do tego \"lepszego\" pokarmu. Poza tym mleko w pierwszej fazie zawiera więcej substancji, które powodują fermentację. Dla dziecka nie jest to korzystne, ponieważ spijanie tylko tego pierwszego pokarmu może wywoływać lub nasilać kolki. Jeśli dziecko ładnie i do końca opróżnia pierś podczas jednego karmienia, to nie ma potrzeby przystawiania go do tej samej piersi, jeśli jednak pierś po karmieniu pozostaje jeszcze lekko twarda, to lepiej zacząć od niej przy kolejnym posiłku.
Robi się tak tylko wtedy gdy dziecko nie opróżni do końca piersi. Bo jak wiadomo, tyle ile dziecko zje, tyle tylko pierś wytworzy mleka na kolejne karmienie:) Corka zawsze opróżniała mi jedna pierś do końca i chciała jeszcze troszkę łyczków z drugiej, dlatego kolejne karmienie zaczynałam od tej "niedokończonej" by pobudzić laktacje w tym cycuszku:).
(2012-08-17 12:17:10)
cytuj
nie wiem. Pierwszy raz o tym slysze jak karmilam coreczke to robilam na odwrot zawsze zaczynalam od tej piersi ktora nie karmilam ja poprzednim razem. I nigdy nie mila problemow z ;laktacja wrecz zawsze mialam nadmiar mleka. Dla mnie bajki i utrudnianie karmienia.
(2012-08-17 13:56:58)
cytuj
zdecydowanie dziwna zasada. nam doradca laktacyjny powiedział, że najpierw jedno karmienie z jednej piersi, a następne karmienie zaczynamy z drugiej piersi. Czasami moze się zdazyć, że dziecku nie starczy mleczka z jednej piersi, więc oczywiście można podać z drugiej w trakcie jednego karmienia. Karmiłam w ten sposób i nie miałam najmniejszego problemu z laktacją, mleka mnóstwo, dzidzia się najadała.
(2012-08-17 15:24:30)
cytuj
ja tego nie stosowałam - przy każdym kolejnym karminiu przeystawiałam do piersi z której Krzyś nie jadł i przez rok karmienia nie miałam, żadnych problemów z laktacją i tylko dwa razy na początku bolała mnie jedna pierś - żadnych problemów ;)