Do mam kilkulatków-pasożyty «konto zablokowane» |
2010-08-30 10:17
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kochane mamy, może miałyście do czynienia lub ktoś w Waszym otoczeniu z glistnicą???
Mam w najbliższej rodzinie dwulatka, który od grudnia bezskutecznie jest leczony na glistnicę (chodzi o glistę ludzką)
Mam niedługo termin i bardzo się boję że mój maluch może się zarazić poprzez kontakt z kuzynem. W internecie znajduję sprzeczne informacje co do drogi zarażenia. Podobno człowiek od człowieka nie może się zarazić a z drugiej strony piszą że dzieci w wieku przedszkolnym zarażają się przez zabawę. Kiedyś słyszałam też opinię pediatry że nie ma sensu leczyć chorego dziecka chodzącego do przedszkola bo trzeba by leczyć wszystkie...
Jeśli się z tym spotkałyście to napiszcie proszę co na to pediatra i czy leczy się całą rodzinę czy tylko chorego.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

3

Odpowiedzi

(2010-08-30 10:40:53) cytuj
wiesz co chodzi o to , że mozna sie zarazic przez brak higieny bo wszystko co miało kontakt z kupka chorego , czyli jego ręce a przez to i inne przedmioty moga zarazac , trzeba uwazac na higiene chorego , zeby myl rece .
(2010-08-30 10:45:34) cytuj
No też mi się tak wydawało... ale wyczytałam że jaja wydalane z kałem nie są zdolne do zarażenia, muszą pozostawać poza ustrojem 6 tygodni w wilgotnym środowisku. Więc zastanawia mnie jakim cudem dzieci zarażają się od siebie poprzez zabawę. Poza tym jeśli chodzi o higienę dwulatka to ciężko będzie bo wiadomo jak to z dzieckiem... trzeba by mu te małe rączki myć co pięć minut.
(2010-08-30 12:21:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gosiaiemi
Chodzi o to ze dzieci wszedzie palce wkladaja. Do pupy tez, jeszcze w szczegolnosci jak je te glisty swedza.. :( (wiem, bo jak bylam mala tez mialam i to masakra byla! Spac sie nie dalo, bo Cie swedzenie budzilo w nocy!) i potem trzymaja lyzke taka reka, albo zabawke, itd a inne dziecko bierze zabawke do rąk a potem swoje palce do buzi i tak to leci.. a w przedszkolu babki wszystkich nie sa w stanie upilnowac i ciagle myc im rak, dlatego tak szybko to sie rozprzestrzenia :(

Na owsiki polecam sok z kapusty kiszonej i wogole wszystko co kwasne.

Podobne pytania