No to wychodzi na to ze to normalna waga, nie wiem czemu ta gin tak straszyla ze wielkie dziecko. Powiedziala mi wlasnie o 4000g.
Niektorym lekarzom wydaje sie ze jesli do tej pory dziecko tak szybko roslo to dalej tak bedzie... ja sama pamietam jak lekarz mi mowil w 32 tyg ze jesli syn dalej bedzie tak rosl to mam sie szykowac na cesarke bo bedzie wazyl ze 4 kg.... urodzilam. Prawie w 37 tyg a syn wazyl 3200 i gdyby byl jeszcze te trzy tygodnie to racja moglby dojsc do 4 kg ale nie musial.Niema sie co przejmowac