Do przeterminowanych:)Mialyscie wywolywany porod? kika2383 |
2012-11-29 18:47
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Mamuski kochane ktore juz rodzily jak wygladala sprawa z wywolaniem? mi lekarka dala maksimum czas na urodzenie do 10go grudnia a jak nie to do szpitala...wiec jak wyglada to ze strony szpitala?przyjmuja? czekaja jakis czas jeszcze az sie potoczy czy wywoluja?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2012-11-29 19:00:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia8925
Ja jadę jutro na wywołanie. Termin miałam na wczoraj a więc będę tylko 2 dni po terminie ale wywołują mi ze względu na łożysko. Jak nie urodzę do jutra to podadzą mi oxy. Mam krótką i miękką szyjkę i rozwarcie na palec więc gin powiedział że powinno łatwo pójść:)
(2012-11-29 19:04:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
przyjechalam 8go dnia do szpitala a 9go mi podali kroplowke bo juz mao wod mialam (usg pokazalo)
(2012-11-29 19:40:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90
ja urodziłam sn w dzień, w którym dostałam skierowanie na wywoływanie ;P byłam w 42 tc
(2012-11-29 19:47:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
grejfrutowa
30października wypisali mnie ze szpitala, bo zgłosiłam się, że nie czuję ruchów. Leżałam z 4 dni i kazali przyjechać do szpitala z powrotem 7 grudnia jeśli szybciej nie zacznie się akcja porodowa. I tak wywoływali 8 grudnia, 9 grudnia i mnie nic nie wzięło. Po 2 wywołaniu przyszedł lekarz popołudniu i powiedział, że jutro idę na kolejne wywołanie. Zapytałam co jeśli znowu nic się nie ruszy, powiedział żebym się nastawiała, że na 80% wyjdę z porodówki z dzieckiem, jak nic nie ruszy to będę miała cc. Wzięli mnie o 8 rano 11 grudnia, podłączyli Ktg, oksytocynę, później kazali chodzić z tą kroplówą. Przyszła lekarka zrobiła masowanie szyjki, przebiła worek owodniowy, po 15 min całkowicie odeszły mi wody i położyli mnie na fotel. Męczyłam się 12 godz i zrobili cc. Tak to wyglądało u mnie ze strony szpitala
(2012-11-29 20:04:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
maartuchaa
ja jutro idę na kontrolę łożyska, usg i ktg... dzisiaj położna do mnie dzwoniła i powiedziała, że maksymalny czas na urodzenie dają mi do 6.12. potem mam przyjechać do szpitala na wywołanie - jeśli moje łożysko nie zestarzeje się wcześniej. Jesteśmy w podobnej sytuacji :)
(2012-11-29 20:48:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Ja się zgłosiłam w 10. dniu po terminie, położyli mnie na patologii, dwa dni leżałam bezczynnie, na trzeci dzień mieli mi zakładać cewnik, a na czwarty dzień miałam dostać kroplówkę z oksytocyną, ale przy zakładaniu cewnika okazało się, że mam już rozwarcie i kilkanaście godzin później urodziłam. ;) A kroplówkę z oksy i tak dostałam na ostatnie 3 albo 4h porodu. ;/
(2012-11-29 22:30:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24
Mi mój lekarz kazał zgłosić się do szpitala 4 dni po terminie, zgłosiłam się i mnie przyjęli ale nic nie robili:/ zwodzili mnie kilka dni, mówili, że może mnie wypiszą do domu na 2 dni i mam wrócic itp każdy lekarz coś innego gadał:/ w końcu 6 dni po terminie podali mi oxy ale nie zadziałała, stwierdzili, że może się coś rozwinie samo, dalej nic więc 9 dni po terminie podali oxy,przebili pęcherz płodowy itp..po 7h godzinach pojechałam na cc bo szyjka mi nie zmiękła i nie puścił szew mimo leków, wszystko staneło na 6 cm ..
Chyba zależy od szpitala, jeden Cię przyjmie, drugi powie zeby czekac w domu itp:)

Podobne pytania