2012-01-17 10:59
|
Jak wyglądają Wasze pamiętniki? Kupiłyście jakieś specjalne czy same zrobiłyście? Co w nich zapisujecie? Dodajecie/dodawałyście jakieś pamiątki? Jak planujecie je potem wykorzystać? Pamiątka dla Was czy dla Waszych pociech bardziej? Komuś pozwalacie je oglądać? Komuś pozwalacie tam coś wpisać? Jak długo zamierzacie w nim robić wpisy?
Ja założyłam taki pamiętnik - myślę żeby go potem schować i dać synowi dopiero na 18tkę (standardowy pomysł ;P wiem) a kiedy zaprzestanę w nim pisać jeszcze nie wiem, może jak zabraknie kartek w zeszycie ;)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
na allegro - tylko,że on jest aż do 5roku życia dziecka;)
A potem mam ksiazke Mamas&Papas od porodu z opisem i zdjeciami, do 5 roku zycia chyba czy 3 :) fajna sprawa.
Potem wklejałam zdjęcia USG i opisy każdej wizyty. A w międzyczasie gdy coś się działo istotnego to wpisywałam datę lub "nazwę" wydarzenia i opisywałam. Wkleiłam też kilka zdjęć brzuszka, ubranek. Nie ograniczam się - co mi wpadnie do głowy to wpisuję :)
Ps.Migrena dziś byłam na usg u gina,Zosia ma 3400...tak więc sam mówił,że duża jest(sama jestem w szoku),ale się cieszę,że wszystko ok,bo to najważniejsze:)...
Ja co prawda nie prowadzę pamiętnika,ale mam kuferek do którego wkładam wszystkie ważne rzeczy związane z ciążą np.płyty z 3d,test ciążowy z datą pojawienia się 2 kresek itd.Ale pamiętnik to super pomysł(przy drugiej dziecinie na pewno założę):)...
Ps.Migrena dziś byłam na usg u gina,Zosia ma 3400...tak więc sam mówił,że duża jest(sama jestem w szoku),ale się cieszę,że wszystko ok,bo to najważniejsze:)...
Ja też myślę o jakim ładnym pudełeczku żeby zeszyt się do niego zmieścił, planuję wsadzić tam również test, pierwsze body jakie razem z mężem kupiliśmy(mam do nich ogromny sentyment), potem opaskę z rączki ze szpitala, smoczek z czasem... dostaliśmy też poświęcony z Watykanu różaniec specjalnie dla Marcelka, więc potem pewnie go tam też włożę, póki co leży w rzeczach małego. Płyty dvd to też dobry pomysł :)Ps.Migrena dziś byłam na usg u gina,Zosia ma 3400...tak więc sam mówił,że duża jest(sama jestem w szoku),ale się cieszę,że wszystko ok,bo to najważniejsze:)...
P.S. Kronika ciąży nawet widnieje w moim suwaczku obok butków - co prawda rozciągnięta na potrzeby suwaczka ale coś widać tam tego słodziaka misia ;)
Gratuluję dużej córuchny! Marcelek mi na pewno tyle nie waży-chociaż teraz już tak ciężko mi, że kto wie ;)
Dobrze, że Zosieńka zdrowa! I że rośniecie - to najważniejsze!