Do żon, dziewczyn i he być może kochanek kierowców tirów asienka90 |
2013-04-19 18:25
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

A ciekawe czy tu są jakieś panie których mężowie pracują na tirach...? Mój mąż od kiedy pamiętam pracuje na tirach, wcześniej z nim wyjeżdżałam w trasę mówiąc szczerze nawet lubiłam , bo kocham z nim spędzać każdą wolną chwilę. Ale od kiedy zaszłam w ciąże i urodziła nam się córeczka to oczywiście nie nawet nie było o tym mowy. Ale nie o tym chciałam pisać. Czy zastanawiałyście się kiedyś czy wasz mąż mógłby ulec jakie "tirówce". Wiem że one same pchają się do aut na parkingach, ostatnio mój B. powiedział że weszła mu jedna ale ją wygonił , czuje że jest wierny i nie zdradzi mnie z byle kim ( brzydzą go takie lafiryndy) ale wiecie czasem pokusie da się ulec. Wiem co niektórzy wyprawiali i czasem się zastanawiam. Czy wasi faceci przyznali się kiedyś do zdrady lub jakiejś sytuacji która prowokowała do jakiejś sytuacji..? Kurczę jakoś tak mnie naszło na ten temat , ogólnie widziałam się z moim kotkiem jakoś w tygodniu a tu dopiero dziś się zobaczymy i to tylko na chwilke nawet na weekend nie zostanie :( Smutno mi..:(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

Bądź pierwszą osobą, która udzieli odpowiedzi!

Podobne pytania