2011-12-10 18:47 (edytowano 2011-12-10 18:52)
|
Dziewczyny czy dosładzacie swoim dzieciaczkom?
Np. gotuje jej malinki z borówką, kompocik przelewam przez drobne siteczko i przecieram owoce ale jest strasznie kwaśny i mała nie chce pić, tak samo z kaszką manna z owocami.
Czy mogę jej dosładzać?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Takze jezeli koniecznie slodzic to ksylitol i/lub stewia.
Aj i musialam zalozyć konto,(agula22) Jolu obejrzyj sobie fajny program \"wiem co jem\" jest ocinek o cukrze. o tym,ze brązowy to glupie pieprzenie,ze jest zdrowy. jak znajdę odcinek to z chęcią ci wysle na priv.
a co do miodu...ja bym jednak po roczku dopiero dala.
czy zatem dosladzac? nie, ja bym nie dosladzala tylko robila jej potrawy ktore nie są kwasne, skoro tego nie lubi, są inne slodkie owoce.Miod po roczku.
Do roczku istnieje ryzyko botulinizmu. :) Nie warto ryzykowac, prawda?
A ksylitol to cukier bRZOzowy... nie brazowy.
Moja mama oczywiście by dosypała cukru (ach to pokolenie).
Dodaj słodkich owoców. Biały cukier jak najpóźniej.
dołączam!:)
Dodaj słodkich owoców. Biały cukier jak najpóźniej.
Ja dosładzam brązowym cukrem (ksylitolem). Koleżanka na forum mi doradziła. Ten cukier nie tuczy i nie psuje zębów, jest wręcz zdrowy w przeciwieństwie do białego. Możesz dosładzać też miodem, ale z tym ostrożnie bo może mocno uczulić.
Aj i musialam zalozyć konto,(agula22) Jolu obejrzyj sobie fajny program "wiem co jem" jest ocinek o cukrze. o tym,ze brązowy to glupie pieprzenie,ze jest zdrowy. jak znajdę odcinek to z chęcią ci wysle na priv.
a co do miodu...ja bym jednak po roczku dopiero dala.
czy zatem dosladzac? nie, ja bym nie dosladzala tylko robila jej potrawy ktore nie są kwasne, skoro tego nie lubi, są inne slodkie owoce.Miod po roczku.
Do roczku istnieje ryzyko botulinizmu. :) Nie warto ryzykowac, prawda?
A ksylitol to cukier bRZOzowy... nie brazowy.
A no tak :) BRZOZOWY :) Słuchajcie najlepiej nie dosładzać :) Ja dosładzam tylko to co na prawdę muszę, czyli kiedy robię małemu domowy budyń kakaowy, albo jakiś kompot i to wcale nie jest często. Aj i musialam zalozyć konto,(agula22) Jolu obejrzyj sobie fajny program "wiem co jem" jest ocinek o cukrze. o tym,ze brązowy to glupie pieprzenie,ze jest zdrowy. jak znajdę odcinek to z chęcią ci wysle na priv.
a co do miodu...ja bym jednak po roczku dopiero dala.
czy zatem dosladzac? nie, ja bym nie dosladzala tylko robila jej potrawy ktore nie są kwasne, skoro tego nie lubi, są inne slodkie owoce.Miod po roczku.
Do roczku istnieje ryzyko botulinizmu. :) Nie warto ryzykowac, prawda?
A ksylitol to cukier bRZOzowy... nie brazowy.
Co do miodu i botulizmu to ja bym się nie przejmowała... to choroba znana z podręczników. Jeżeli posiada się miód ze sprawdzonego źródła, ciężko o zatrucie jadem kiełbasianym... pediatrzy czasem zalecają podawanie miodu niemowlętom, które mają problemy z zaparciami.