Drugi poród SN po pierwszym CC przez brak postępu porodu ? Komu się udało ?? mama92 |
2016-08-31 09:36
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jestem w kolejnej ciąży obecnie 12 tydzień :)

Pierwszy poród miałam w grudniu 2012 r. więc już trochę minęło . Niestety zakończył się przez CC z powodu braku postępu porodu .

Z tego co czytałam i widzę po znajomych zauważyłam nikłe szanse na drugi poród SN.

A szkoda... nie ukrywam, że bardzo bym chciała.

Może są tu mamusie którym jednak się udało i mogą podzielić się jakimiś radami :))

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

6

Odpowiedzi

(2016-08-31 09:46:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
Statystycznie ryzyko CC przez brak postępu przy pierwszym porodzie to około 10% a ryzyko CC podczas VBAC to około 20-25% więc szansę na udany poród to przynajmniej 75% ja miałam CC przez brak postępu (chociaż wydaje mi się że mała mogła być źle ułożona tzn położenie tylne) w lutym 2014 i teraz na grudzień planuje rodzić naturalnie. Jestem na fejsie na grupie wsparcia VBAC i tam jest mnóstwo kobiet które urodziły naturalnie po cesarce a nawet po kilku ;)
(2016-08-31 09:49:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92
Ja wiem że mnóstwo rodzi po cc :) ale jaki powód był pierwszej cc jesli dziecko było ułożone pośladkowo to szansa jest ogromna albo coś było nie. Ale przy braku postępu te szanse są najmniejsze i są to słowa pewniej Pani ginekolog :) dlatego tu moje pytanie czy komuś się udało własnie miło małych szans :)
(2016-08-31 14:42:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
wydaje mi się że podstawą jest znaleźć lekarza który się na to zgodzi. A wydaje mi się to ciężką sprawą. Łatwiej lekarzowi jest zrobić cc niż działac na szybko gdyby cos jednak nie poszło czy brać na siebie konsekwencje ewentualnych powikłań (przynajmniej mój gin się tak tłumaczył).
(2016-08-31 15:28:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92
Ja wiem że mnóstwo rodzi po cc :) ale jaki powód był pierwszej cc jesli dziecko było ułożone pośladkowo to szansa jest ogromna albo coś było nie. Ale przy braku postępu te szanse są najmniejsze i są to słowa pewniej Pani ginekolog :) dlatego tu moje pytanie czy komuś się udało własnie miło małych szans :)
Co lekarz to opinia :) Ja bym tak tego nie brała do siebie. Wierz w to, że Ci się uda :)
No narazie to ja się tak nastawiam i wmawiam sobie że mój poród będzie łatwy szybki i mniej bolesny i odbędzie się rano co by mój zdążył syna z przedszkola odebrać :D
(2016-08-31 17:06:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
halunia
wydaje mi się że podstawą jest znaleźć lekarza który się na to zgodzi. A wydaje mi się to ciężką sprawą. Łatwiej lekarzowi jest zrobić cc niż działac na szybko gdyby cos jednak nie poszło czy brać na siebie konsekwencje ewentualnych powikłań (przynajmniej mój gin się tak tłumaczył).
Ja jak byłam teraz na konsylultacji to pani dr była w niebo wzięta że chce rodzić naturalnie, i tak samo jak byłam w pl u ginekologa to też mi powiedziała że w Polsce to woleli by żebym próbowała rodzić naturalnie

Podobne pytania