- chce spać,
- chce jeść,
- chce pić,
- chce do mamy na ręce,
- zęby.
U nas ta kolejność :) dopiero jak wszystko czekniete z tej listy a ten dalej marudzi to znaczy że nuda :P
http://mamdziecko.interia.pl/pierwsze-miesiace/news-niezawodne-sposoby-na-nude,nId,1715564
zainspirowana artykułem o nudzie i marudzeniu niemowląt.
TAKNikt jeszcze nie głosował |
- chce spać,
- chce jeść,
- chce pić,
- chce do mamy na ręce,
- zęby.
U nas ta kolejność :) dopiero jak wszystko czekniete z tej listy a ten dalej marudzi to znaczy że nuda :P
U nas wlasnie nuda byla zawsze glownym powodem marudzenia- ale to nie jest norma.
Okropne sa te komentarze pod artykułem...
A może i nuda? Skoro nie marudzi z ważnych powodów, bodźców ma dużo, ciągle coś podtykane pod nos, zabawiana, noszona czy co tam, a dalej marudzi, to może to nuda? Chce jednak czegoś innego, sama może nie wiem czego, po prostu czegoś tam, co by ją zainteresowało, zajęło? Ale z niektórymi dziecmi cieżko dojśc co to :P (piszę o mojej starszej córce niegdyś ;))
Ja uważam że jak nasz syn marudzi to w pierwszej kolejnosci cos może go dreczyć, ale w drugiej jak dochodzi do tego chodzenie z kąta w kąt to oznacza nudę, za to mój maż uważa że dziecko nie bedzie cały dzień się ładnie bawic i tez musi sie bez sensu pokręcić i pomarudzić i to wcale nie oznacza nudy. Nasz syn ma 2,5 lat więc u niego inaczej wyglada nuda niz u np 5 miesiecznego dziecka. Myślę że takie małe dzieci tak do 1,5-2 roku nie wiedzą co to nuda, potem już powoli moga sobie uświadamiac to.
nuda bywa bardzo twórcza i inspirująca, i potrzebna. Zapełnianie na siłę czasu wolnego nie ma sensu. I w przypadku dzieci, i w przypadku dorosłych.