Kochane mamusie, od 3 miesięcy jestem mamą Mileny, która jest wcześniakiem 7 tygodni przed terminem. Trudny poród, parę tygodni w szpitalu i wróciliśmy do domu. Mała jest trudnym dzieckiem płacze, jest marudna, nie śpi. Ale czy tak rzeczywiście jest? Już sama nie wiem, czy to sobie wszystko wmawiam, może po prostu takie są niemowlęta a jej jest trudniej bo jest wcześniakiem, a ja mam wygórowane oczekiwania. Proszę was o opinie jak zachowywały się wasze dzieci w tych pierwszych miesiącach? Czy dawałyście same sprzątać codziennie, gotować obiady? Ja czasami nie mam czasu by zjeść, spać nie mówiąc już o sprzątaniu, gotowaniu bo nie odchodzę od niej przez 6 godzin bo mi nie śpi marudzi,płaczę, robię jej butelkę, karmie ją i wraz mi nie zasypia. Powiem szczerze u mnie w rodzinie nie ma małych dzieci, ja sama nie miałam z nimi styczności i nie mam porównania. Teściowa mi wmawia, że jej dzieci i tych kogo nie spyta to dosłownie cytuje, nie miały kolki, tylko spały i jadły, a mama zawsze coś przy dziecku zrobiła. To tylko moje jest jakieś inne??? Śpi mi tylko po 8-10 godzin na dobę - więcej w nocy, w dzień po 20 min - 40 min, choć są takie dni jak dziś, że śpi już 1,5 h w dzień. Nie da mi się dotknąć do przebierania pieluchy bo marudzi, a jak kładę ją na brzuchu to tak ryczy że teściowa przylatuje, że dziecko katuje. Co mam nie kłaść bo płacze - dziewczynka 3 miesiące a nie podnosi dobrze główki, pogłębia je się asymetria lewostronna. Czekam na wasze opisy: czy wasze dzieci tak cudownie jadły, spały, dawały się przebierać bez marudzenia, kąpać i lubiły leżeć na brzuchu? Wątpię ale muszę nabrać trochę dystansu...
Odpowiedzi
Pierwsze 3 miesiące z życia mojego dziecka to była istna katorga - dla nas i dla niego.