Dziewczyny.. do porodu co raz bliżej... mlodamamaaw |
2013-09-10 15:24
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

zastanawiamy sie z męzem nad położna... czy to ma sens... na poczatku myslałam ze ma.. ale teraz sama juz nie wiem.. 500zł i co bd mieć? doradzcie jakos, dzwonic czy nie ?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

7

Odpowiedzi

(2013-09-10 15:30:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowaja
jesli Cię stac to tak, jesli prydąłyby się te pieniądze na co innego to nie- w spzitalu bedziesz miała położna na każde Twoje zyczenie.
(2013-09-10 16:31:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aneta71
Ja rodzilam z doula i jestem baaardzo zadowolona :)) jak dla mnie to byl to ogromny komfort psychiczny mimo tego ze moj porod trwal 2 h od przyjazdu do szpitala ( poniekad wlasnie dzieki poloznej byl tak krotki bo faze skurczow kazala przeczekac w domu bedac ze mna w kontakcie tel )to nie zaluje nawet zlotowki :)) za polozna placilam 1,500 zl ..
(2013-09-10 21:33:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlodamamaaw
no kasa to nie problem... ale chyba wlasnie chodzi tu tylko o komfort psychiczny.. i sama nie wiem... ma byc ze mna maz, ale czy sobie poradzi... wkoncu porod to porod a nie.. bajka ^^
(2013-09-13 08:17:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi
Weź namiary, zawsze możesz nie zadzwonić. Ja trafiłam w szpitalu na bardzo złą położną, ale możesz też trafić na jeszcze lepszą niż Twoja własna - tego nigdy nie wiesz z góry. Także radze mieć telefon w pogotowiu, zrezygnować łatwiej niż żałować, że nie miałaś do kogo dzwonić.
(2013-09-13 14:07:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlodamamaaw
numer mam juz od kilku tygodni dobrych... ale jakbym chciala ja miec to musze sie dogadac juz pewnie, chociaz z 2 str tak mysle ze kobiety rodza bez i tez zyja i daja rade :)
(2013-09-15 00:10:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
saomi
Twoja decyzja, i wcale nie oczywista... dużo też zależy od tego jaką opinię ma szpital, w którym rodzisz. Ja akurat trafiłam skrajnie źle, po porodzie może i żyłam, ale z "dawaniem rady" było już gorzej, więc drugi raz nie zaryzykuję. Ale prawdą jest też, że takie przypadki jak mój to nie jest norma tylko skrajność, a niepotrzebne płacenie za to co się należy psuje system.
(2013-09-17 15:18:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mlodamamaaw
no dokladnie tez tak pomyslałam, ze opieke powinnam miec zapewniona tak czy siak a nie za tyle kasy tylko... chyba jednak nie zadzwonie ^^

Podobne pytania