Jak ubrać się na sprawę rozwodową ? wiadomo,że schludnie i raczej skromnie bo to przecież sąd a nie rewia mody ale jednak nie ukrywam,że chciałabym wyglądać ładnie,nie chciałabym dać satysfakcji temu panu,że nie dbam o siebie,że jestem kłębkiem nerwów i ciągle rozpaczam po jego odejściu.Chcę zaprezentować się tak aby go przytkało,bo pewnie myśli,że przyjdzie dawna szara myszka,wstydliwa,cicha,smutna i w dodatku zdołowana.. o niee ;) w moim życiu zbyt wiele sie zmienilo,jestem juz inna osoba.Doradzcie mi prosze kobietki jak to sensownie ogarnac aby nie wygladac wyzywajaco a jednak ładnie,bo wiadomo poszaleć raczej nie idzie.Moze to wydawać wam sie glupie,ze w takim dniu zwracam uwage akurat na wyglad ale uwierzcie mi,ze jest to dla mnie bardzo ważne,bo dotychczas bylam wrakiem kobiety,glownie przez tego pana..
Odpowiedzi
ahh ale prynajmniej ciesze sie,ze to moj jedyny problem,ze nie obawiam sie tego dnia wrecz przeciwnie chcę wypaść jak najlepiej ;)
a co do koturn, to jeżeli źle czujesz się w szpilkach bąź kiepsko w nich chodzisz to lepiej włóż te koturny (choć zgadzam się z dziewczynami, że nie są seksowne ani eleganckie jak dla mnie) bo szpilki odbiorą Ci wtedy pewność siebie