Mam taki problem ze swoją 10 dniową córcią. Karmię ją piersią, ładnie ssie choć na początku miałam mało porarmu po cc trzeba było ją od troszkę dokarmić sztucznym ale pierś cały czas ssała, ogólnie ma silny odruch ssania, czesto rączki wkłada do buzi. Problem jest w tym, ze czasem powiedzmy tak raz w ciągu doby po przebudzeniu płacze wiec zmieniam jej pieluche i przystawiam do piersi. Przez któciutką chwile ssie i zaczyna sie denerwować, wirgać nóżkami, rączkami, zaciśnięte piąstki, szarpie brodawkę, wypluwa ją, popłakuje widać że się bardzo denerwuje. Probuje probuje ją uspokoić, przystawiam ponownie do jednej do drugiej, nic nie działa. Wtedy ją dokarmiam butelką mlekiem sztucznym. Wypije max 30ml i uspokaja sie i wtedy po odbiciu, po jakiejs chwili daje pierś i ssie a nawet przy niej zasypia. O co może jej chodzić? Czy ktoś spotkał się z czymś takim bo już nie wiem jak postępować wiem, że zle robie dokarmiajac ale nie ma innego wyjscia tak potrafi zawodzic, ze sie poddaje.
2015-07-06 10:14
|
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Dałam jej wody, od razu pociągneła i spokój - płacz i krzyk jak ręką odjął.
:)