
2012-07-03 23:03 (edytowano 2012-07-03 23:04)
|
Mój facet mi opowiadał ze on ma kolegę ( nowy pracownik u niego w pracy ) który poznaje byle gdzie dziewczyne, i ona chce się z nim bzykać. Niby się umówili i w hotelu robili to całą noc. Facet chwalił się ze fajną figure ma, dupe i cycki. Troche to głupie aby się chwalić ze // nie jedna chce się z nim bzykać//.
Bo jedną pozna na przystanku i juz numerek, albo w sklepie...
Na tym świecie trzeba kochać prawdziwie, a nie bzykać kogo popadnie.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
"Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" tak samo może być z tym kolegą tylko tak pieprzy głupoty.
nie gadajcie raz wynajmowalismy takiemu pokoj, wlasnym oczom nie wierzylam co troche nowa laska doslownie na przelecenie, z zadna nas nie poznal bo jak to powiedzial one sie nie szanuja ze na pierwszyn spotkaniu do lozka z nim ida, wiec nie warte uwagi. jedna go wciagnela na miesiac bo miesiac mu d... nie dala.potem szybko sie skonczylo

"Krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" tak samo może być z tym kolegą tylko tak pieprzy głupoty.
nie gadajcie raz wynajmowalismy takiemu pokoj, wlasnym oczom nie wierzylam co troche nowa laska doslownie na przelecenie, z zadna nas nie poznal bo jak to powiedzial one sie nie szanuja ze na pierwszyn spotkaniu do lozka z nim ida, wiec nie warte uwagi. jedna go wciagnela na miesiac bo miesiac mu d... nie dala.potem szybko sie skonczylo
Są ludzie, którzy nie potrzebują kochać, żeby się bzykać i nie widzę nic w tym złego. Seks to po prostu seks, często tylko czynność fizjologiczna.
Popieram w 100 %
