2018-03-21 11:23
|
Odkąd urodziła mi się druga córeczka to non stop jesteśmy u lekarza. Ciągle coś łapie. Ze starszą nie miałam takiego problemu. Odkąd poszła mi do przedszkola to też ciągle coś łapie ale u niej jestem w stanie sama sobie poradzić z infekcjami. A u małej non stop lądujemy u pediatry. Dziś właśnie znów wyszłam z antybiotykiem i w aptece 80 zł zostawiłam. Nie ma nawet dwóch tygodni pod rząd aby nic jej nie było...
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Miałam to samo. Teraz podaję colostrum, czystek i witaminy. Nie chodzimy do lekarza wcale. Po antybiotyku będzie tylko gorzej. Flora bakteryjną w jelitach wyniszczona zupełnie.
Ja tak samo, żeby podać antybiotyk to najpierw powinni porobić badania przeciwko jakim bakteriom i czy w ogóle to jest infekcja bakteryjna. Bo dają na wszelki wypadek a efekt jest taki że dziecko jest dalej chore, organizm wyjałowiony, a na świecie coraz więcej ludzi umiera z powodu odporności bakterii na antybiotyki. U dziecka w miarę zdrowego, organizm sam się powinien wybronić z średnio poważnej infekcji.
U nas to samo . Co ja już nie dawałam małemu na odporność...Hania przynosi z przedszkola, a on wszystko łapie . Ciągle inhalacje , kaszle , smarki ...już na dźwięk kaszlu dostaje palpitacji..
No właśnie ciągle coś. Aż odechciewa się robienia tego wszystkiego. Mam wrażenie że to już wszystko przestaje działać.
No dobra dziewczyny. Wiem że antybiotyki są złe. Tylko co dalej? Dziś usłyszałam że słyszy już furkoczenie w oskrzelach i jak nie podziałamy to pójdzie dalej i będzie kicha. Boję się że zaszkodzę gorzej nie podając tego antubiotyku. Inhalacje i syrop nie pomagają. Podaję codziennie wit d i wit c i nic.
Trzeba zrobić testy mikrobiologiczne, najprostszy jest test na crp. szybko wykrywa czy wirus czy bakteria.https://labhome.pl/produkt/test-crp/
No dobra dziewczyny. Wiem że antybiotyki są złe. Tylko co dalej? Dziś usłyszałam że słyszy już furkoczenie w oskrzelach i jak nie podziałamy to pójdzie dalej i będzie kicha. Boję się że zaszkodzę gorzej nie podając tego antubiotyku. Inhalacje i syrop nie pomagają. Podaję codziennie wit d i wit c i nic.
Ja zmienilam lekarza. Mlody chory to ide lekarz mowi zapalenie pluc bo charczy ..skierowanie na prześwietlenie . Prześwietlenie czyste wrocilam do lekarza. Mowi charczy do szpiatla. Poprosiłam malego zeby odkaszlal i zbadał go po raz kolejny i mowi czysto . Ale dal antybiotyk bo mlody mial goraczke i mial katar.poszlam jakos po miesiacu bo mlody znow byl chory. Lekarz mowi damy antybiotyk bo mial ostatnio miesiąc temu. Powiedzialam ze nie podalam a maly wyzdrowial to go zatkalo. Takie podejscie lekarzy. Nie podwarzam opinii twojego lekarza. Tylko mowie jak to bylo z moimi dosimwiadczeniami.