2013-01-20 13:25
|
Uważam, że cześć z nich tworzą obecne lub byłe użytkowniczki, które już NIE POTRZEBUJĄ rad od pozostałych mam. Jest to przykre i niefajne, a wręcz płytkie i wredne.
Kiedyś, mam nadzieję, wszystko obróci się przeciwko nim i kiedy będą potrzebowały pomocy, czy porady, NIKT im nie podpowie, nie pomoże.
Czy tylko ja tak uważam..?
TAGI
Odpowiedzi
Przykre to, owszem, ale staram się brzydko mówiąc lać na to.
a ja im zazdroszcze szczerze mowiac, chcialabym miec tyle sily i czasu jak sie dziecko urodzi zeby miec jeszcze ochote na takie cos:)
Kiedy dziecko spi, obiad ugotowany, stary zajęty grą/tv - im zostaje 40tyg i nabijanie się z odpowiedzi na prowokacje...Ja nie zazdroszczę, bo można ten czas spędzić w bardziej produktywny sposób.
Ja nie zazdroszczę, bo można ten czas spędzić w bardziej produktywny sposób.Pewnie,ze mozna i kazda z Nas to robi, bo czlowiek o zdrowym rozsadku nawet by nie pomyslal,zeby sie bawic w cos tak idiotycznego. Mowiac zazdroszcze, mialam na mysli raczej ilosc wolnego czasu jaki owe kobity musze miec, skoro sa tak znudzone swoim zyciem,zeby w ogole wpasc na pomysl jakis kretynskich prowokacji:)
A swoja droga to jeszcze dodam,ze w sumie im wspolczuje, bo robienie takich rzeczy dla mnie to jest typowe wolanie o to, by ktos je zauwazyl, zwrocil uwage itd co znaczy,ze w zyciu prywatnym musza czuc sie starsznie pominiete, niezauwazane i w ogole niechciane chyba, bo kobieta ktora czuje sie spelniona jako matka czy zona/partnerka nie ma potrzeby robienia sztucznego szumu wokol siebie. Takie jest moje zdanie.
nie wiadomo.. zazdroszczę tylko tego zmarnowanego czasu na takie głupoty, bo są osoby które wykorzystałyby go o wiele lepiej :)
dlatego jak widzę głupią prowokację to zamykam stronę i olewam.. chyba że juz faktycznie mnie zirytuje .
I kwestia tego jak się lubi spędzać czas. Na rozładowanie emocji raz za czas jasne - takie prowokacje nie robią na mnie wrażenia, wręcz i lubię się pośmiać, ale jak wiadomo każda skrajność jest niepoprawna politycznie. I idąc w przesadę robi się mało atrakcyjnie.
A te stare vygi - brak im odwagi puszczać takie numery pod faktycznymi nickami.