Ostatnio postanowiłam zakupić dzbanek filtrujący wodę. Zakupiłam Britę i zaczęłam przygotowywać dla miśka na tej wodzie mm. Najpierw gotowałąm kranówę, studziłam i filtrowałam, ale zauważyłam że od kilku dni mały puszcza straszne bąki, pręży się i jest niespokojny. Zaczęłam więc szukać przyczyny, nic nie zmieniałam w jego diecie jest na pepti i herbatce hippa i doszłam do tego że taka filtrowana woda jest co prawda oczyszczona ale w procesie filtracji wzbogaca się o potas (jest np w jabłku). Jestem pewna na 90%, na 100% będę po powrocie do zwykłej przegotowanej wody i zobaczę jak zareaguje. Myślałam, że to będzie dobry zakup dla mojego dziecka ale chyba okazał się porażką i wywalonymi pieniędzmi. Czy któraś z was miała takie ''atrakcje'' po filtrowance? ;/
Odpowiedzi
ja flitruje i przegotowuje i nie mamy problemow brzuszkowych