potem mu po porpsrostu przeszlo tak z dnia na dzien, nawet juz nie pamietam jak to bylo ale wiem ze gdy maly mial 3 miesiace to juz bez problemu moglam z nim wyjsc na spacer, bylo lato i moglam tez go miec w wozku w ogrodzie a on spokojnie lezal, mysle ze trzeba ten czas po prostu przetrwac a w miedzyczasie moze chusta by pomogla?
2011-02-17 13:36
|
No własnie,co robić??mój prawie 6 tygodniowy synek nie lubi być w wózku...jak mam się gdzies z nim wybrac musze go uspac zanim wloze do wozka..:/ i tu wielki problem bo pozniej budzi sie,np.gdu jest na zakupach i w ryk:/staralam sie go przyzwyczajac,próby werandowania tez nie wyglądały inaczej jak wkladanie Oskarka na śpiocha do wozka...czy miałyście taki problem?no bo z reguły słysze ze dzieci uwielbiają wózki...ehhh
Odpowiedzi
potem mu po porpsrostu przeszlo tak z dnia na dzien, nawet juz nie pamietam jak to bylo ale wiem ze gdy maly mial 3 miesiace to juz bez problemu moglam z nim wyjsc na spacer, bylo lato i moglam tez go miec w wozku w ogrodzie a on spokojnie lezal, mysle ze trzeba ten czas po prostu przetrwac a w miedzyczasie moze chusta by pomogla?