Większość rzeczy kupiłam synkowi w lumpku. Rzeczy są nowe, bardzo dobre jakościowe, znane marki za śmieszne pieniądze. Ciuszki, które dostałam od znajomych nadają się tylko do użytku domowego. Ceny w sklepach mnie przerażają tym bardziej, że Maluch strasznie szybko rośnie.
(2010-04-16 16:38:01)
cytuj