Gdzie rodzić w Warszawie? za tydzień rodzę i ciągle dowiaduję się złych rzeczy na temat obstawianych przeze mnie szpitali :( nejla |
2012-03-14 13:45
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Błagam pomóżcie....

Tu słyszę taką opinię, tam inną... Tu i tam odradzają..

a gdzie polecacie??!!

Za tydzień rodzę i jestem z każdą inną opinią coraz bardziej załamana... A nie taka powinnam się czuć.. Powinnam się cieszyć nadchodzącym porodem a nie zamartwiać gdzie trafię... Błagam pomocy :((

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

17

Odpowiedzi

(2012-03-14 16:09:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nejla
kochane jesteście :* Dziękuję! uspokoiłam się ! na prawdę :) Ja jestem zawsze miła i myślę, że na moją uprzejmość też będzie miły personel.

A mojemu mężowi pokażę Wasze odpowiedzi :) dziękuję z całego serducha! :*:*:*
(2012-03-14 16:24:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miko9009
Nie mam porównania, bo nie oglądałam szpitali. Od samego początku planuje poród na Karowej.
Z mojego punktu widzenia (+/-):

+ pracuje tam mój lekarz prowadzący (pan dr. Marcin Wrona - bardzo polecam)
+ szpital czysty i ładny
+ byłam w nim na badaniach na endokrynologii i personel był cudowny - nie wiem jak inne oddziały
+ z tego co słyszałam mają duże doświadczenie przy trudnych porodach, maja tez oddzial dla wczesniaczkow
+ w salach są łazienki (na położniczym tylko w jednej nie ma)
+ bezpłatny poród rodzinny
+ dla większej intymności w salach są kotary między łóżkami

- wokół szpitala parkometry
- trudny dojazd trasą Gdańską(mega korki w godzinach szczytu)
- dosyć oblegany szpital
- płatne znieczulenie (500zł)

Na razie tyle mi przychodzi do głowy
(2012-03-14 17:25:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zoneczka20
ja rodziłam 22 lutego na karowej:) i jestem bardzo zadowolona:) kazdy naimniejszy szczegoł był dopięty na ostatni guzik:) za znieczulenie dopero teraz dostałąm fakture:) bardzo polecam:*:*
(2012-03-15 08:39:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
cricket92
Napewno nie radzę Ci nawet myśleć o rodzeniu na Inflanckiej. Ja się naczytałam niby dobrych opinii, a było koszmarnie. Spędziłam 5 dni na patologii ciąży gdzie nie mówili mi co będą dalej ze mną robić i personel był niemiły. Na oddziale poporodowym zero pomocy od położnych, jedyne co to każdej matce kazali dokarmiać dziecko mm pod groźbą nie wypuszczenia ze szpitala. Ogólnie cały szpital jest w remoncie i nie można opuszczać oddziałów. Jedyne co mi się podobało to porodówka bo była świeżo po remoncie z piękną łazienka do mojej dyspozycji ale personel który był podczas mojego porodu również nie był za ciekawy i na dodatek zostałam później źle zszyta :/ Nie polecam...
(2012-05-07 10:38:02 - edytowano 2012-05-07 21:52:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olis83
Zgadzam się z wami dziewczyny, nie ma co czytać opinii i się nimi sugerować, chociaż sama nie ukrywam, że czytam i tylko po negatywnych opiniach mam wątpliwości:)a po pozytywnych utwierdzam się w swoim przekonaniu:) Ja pierwsze dziecko rodziłam w szpitalu Bielańskim, 11 godzin, ogólnie wtedy był tam remont, ale nie mogę powiedzieć złego słowa, bo poród jak poród...boli i tyle.Teraz chce rodzić na Karowej, bo mam bliżej, a po za tym będę prowadzić tam resztę ciąży, bo przychodnia w której dotychczas prowadziłam rozwiązała umowę z NFZ-masakra swoją drogą- i jeśli chodzi o szpital to negatyw jaki najbardziej mnie zniechęca z opinii to te sale po porodowe bez łazienek:( trzy dni da się wytrzymać, ale jeśli będzie trzeba dłużej tam poleżeć? Moja przyjaciółka rodzi miesiąc później i na inflanckiej, jest po remoncie i w ogóle, ale tak naprawdę wszystko zależy od nas, naszego nastawienia i pewnie personelu, zawsze może trafić się ktoś z gorszym humorem, ale my też takie mamy, prawda? Przede mną jeszcze troszkę czasu do porodu, bo jestem w 27 tygodniu, ale mam większego stracha teraz niż przy pierwszym porodzie:)
(2012-05-17 10:58:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zanka10
Witam Serdecznie,
Ja urodziłam 05.05.2012 roku prześlicznego synka o wadze 4140 w Szpitalu Praskim i już teraz wiem że to była najlepsza decyzja:)
Oczywiście gdy chodziłam w ciąży przestudiowałam setki forum tak jak wy teraz na każdym czytałam opinie dobre jak i złe o każdym warszawskim szpitalu...ale zdecydowałam się obejrzeć Międzylesie i Madalińskiego..obejrzeliśmy i nadal były wątpliwości..około 37 tyg pojawił się taki dzień w którym nie czułam ruchów dziecka zdecydowałam się pojechać na KTG, mąż zaproponował abyśmy podjechali do szpitala Praskiego ponieważ mamy najbliżej a to miało być tylko rutynowe badanie..wejście do i Izby Przyjęć troszkę mnie wystraszyło ale już za dzwiami było przesympatycznie, bardzo miłe i pomocne Położne które wytłumaczyły mi wiele rzeczy jak będzie wyglądał poród co przygotować przy okazji oprowadziły po oddziale ( chociaż był już póżny wieczór) i oczywiście zaczeły zapraszać do porodu właśnie w ich szpitalu..mimo wogóle nie brania tego szpitala pod uwagę to właśnie tam przywitaliśmy Miłosza na świecie..poród miałam bardzo trudny ponieważ 18 godziny chciałam koniecznie sama urodzić ( nie wytrzymałam poprosiłam o znieczulenie w 15 minut był anastezjolog) podczas porodu była jedna położna świetna druga trochę gorsza ale cały czas był w okolicy lekarz który kontrolował sytułacje..Miłosz urodził się z zapaleniem płuc lekarze pediatrzy ANIOŁY nawet po wypisie ze szpitala interesują się swoim małym pacjentem..
Polecam ten Szpital ponieważ nie ma tam przepychu dzięki temu zyskasz troskliwszą opiekę sala max 2 osobowe jeżeli można kładą w jedynkach opieka wspaniała przez 11 dniowy pobyt nie spotkała mnie żadna przykrość wręcz przeciwny wiele życzliwości zdecydowanie polecam Szpital Praski do którego sama miałam obawy :)

Podobne pytania