2012-12-15 19:43
|
Dziewczyny, macie, widziałyście może na żywo?
I standardowo: czy polecacie?
Chcę kupić między innymi tę zabawkę dla mojego 3-miesięcznego Synka pod choinkę. Jednak nie wiem czy to dobry pomysł, bo może jest jeszcze za mały na takie zabaweczki... Sama nie wiem. Może któraś z Was ma ją w domu i może z czystym sumieniem polecić?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
moj synek na mikolaja dostal kotka z tej firmy i to jest jego ulubiona zabawka, kotek ma szeleszczace uszka w lapkach ma cos w stylu gryzaczka, glowka mu grzechocze, ogon ma szeleszczacy, lapki sa bialo czarne. Bawi sie nim i widac ze bardzo go interesuje ten kotek
Ten kotek jest zdecydowanie lepiej "skonstruowany"dla malego dziecka niz nasz konik, widac ze ma duzo elementow za ktore mozna zlapac i wlozyc doo buzi:)Mam nadzieje ze maly dorosnie do tego konika,bo naprawde jest sliczny.
moj synek na mikolaja dostal kotka z tej firmy i to jest jego ulubiona zabawka, kotek ma szeleszczace uszka w lapkach ma cos w stylu gryzaczka, glowka mu grzechocze, ogon ma szeleszczacy, lapki sa bialo czarne. Bawi sie nim i widac ze bardzo go interesuje ten kotek
Ten kotek jest zdecydowanie lepiej "skonstruowany"dla malego dziecka niz nasz konik, widac ze ma duzo elementow za ktore mozna zlapac i wlozyc doo buzi:)Mam nadzieje ze maly dorosnie do tego konika,bo naprawde jest sliczny.dokladnie takiego kotka mamy :)
Szczerze powiedziawszy odrobinę niewypał :/ Marceli lubi jak my mu na tym gramy ( a talentu muzycznego nie mamy więc wychodzą z tego pierdnięcia bezsensowne) ale jego samego zabawka ta nie cieszy. Kupiliśmy to za 90 zł w Tesco x czasu temu i szczerze żałuję.
Nie wiem czy czytałaś opis tej zabawki, szeleszczący ma tylko uchwyt, reszta jest piękna, kolorowa a macki to trąbki, które się ściska ( Do Re Mi...) tylko do tego trzeba trochę siły i mnie samej to nawet nie wychodzi jak trzeba :/ może kiedyś Marceli się do niej przekona... może...