Mojej rybce wyszedł ząbek, już jest gdzieś w połowie. Odkryła że fajnie jest, gryźć coś miękkiego, czuć jak ząbal wbija się i do tego jeszcze można szarpać i przy tym wszystkim warczeć:). . Upodobała sobie do tego mój cycek. Ta nowa "zabawa" kosztuje mnie sporo bólu, bo już nadgryzła mnie do "żywego". Zębicha ma strasznie ostre, jak brzytwa. Czasem jak zaczyna gryźć mi rękę to zostawia ślady po zębie, a co dopiero na delikatnym sutku?!
Oczywiście spodziewałam się że przy ząbkach może troszkę poobcierać skórę i byłam na to przygotowana, w takiej formie mi to nie przeszkadzało. Natomiast to co zaczęła robić teraz to jest zupełnie co innego. Bo gdy normalnie zassie cycka to jest w porządku. Ale czasem po prostu wgryza się, szarpie i nie chce puścić.
Znacie na to jakiś sposób?:)
Odpowiedzi
Niestety z nakładek silikonowych jeść nie umie, podobnie jak z butelki. Już próbowałam:)
Stanowcze NIE jeszcze nie wchodzi w grę bo nie rozumie:) Raczej zacznie się do mnie uśmiechać, albo ugryzie jeszcze bardziej:)
Zresztą zaczęłam sobie z tym radzić w ten sposób, że jak widzę że już się najadła i zaczyna coś kombinować to szybko zabieram cyca..Jak chce jej się jeść to wtedy normalnie doi. Jak zaczyna jej sie nudzić to znaczy, ze pora zabrać cycka.