2012-03-18 16:43
|
Nie powinnam w sumie się tutaj wam żalić..
Ale komuś musze :(
Mój facet zachowuje się jak gówniarz.. Jestem przecież w ciąży powinien być ze mną a nie cały czas spędzać z kolegami ;/
Nie rozumiem już nic..
Wiem kochane, że macie swoje problemy, ale ja od kiedy zaszłam w ciąże nie mam zbyt wielu koleżanek z którymi moge sobie porozmawiać, a pewnie są tu kobiety w podobnej sytuacji. Chyba, że jestem jedyną osobą, która ma faceta dupka.. Myślącego tylko o sobie ;/ Kocham go i są dni kiedy jestem strasznie szczęśliwa.. ale jak spędza z kumplami niekiedy cały dzień i wraca zmęczony i kładzie się spać to dosłownie mnie kurwica bierze ;// :(((
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Do niego jeszcze może nie dotrało to tak do końca,że jesteś w ciązy itd.;)
On pewnie też chce pobyć ze znajomymi itd.;) Nie jesteś chora,bo ciąża to nie choroba;)
Ale jesli w ogóle nie poświeca Ci czasu to porozmawiaj z Nim o tym.!;)
Owszem niech ma czas dla kolegow ale i dal Ciebie też ;))
Może Ty tez sobie idź gdzies z koleżanką jakąs (napewno chociaż jedna jakaś masz)..;)
Ja jak widzę, że mój zaczyna o nas zapominać to mu mówię, że to nie tylko moje dzieci i sama w domu i koło nich nie dam rady robić:)
Na szczęście zdarza się to co raz rzadziej:D
Taaak. Moge wszystko, bo nic nie wymagam. Nie pije, nie pale, nigdzie nie wychodze, bo nikogo tu nie znam i slabo mowie po niemiecku.
zycze powodzenia,usiadz i porozmawiaj ze swoim chlopakiem,a moze on tak do kolegow bo to jakas ucieczka przed obawa ze sie to wszystko skonczy jak tylko dzidzia przyjdzie na swiat??milego i cierpliwosci:)nie wolno sie stresowac:)
Z biegiem lat uświadomiłam sobie, że to się nigdy nie zmieni i albo muszę to zaakceptować albo po prostu się rozstać. Nie zmienię człowieka na siłę. On to zwyczajnie lubi, relaksuje go to. A moje gadanie odbiera jako atak na jego osobę, a także oczywiście na kumpli...
Czy tylko kobiety stają się z upływem lat odpowiedzialne? Nie mam pojęcia od czego to zależy? Żeby nie było, ustaliliśmy jeden dzień w tyg. na wychodne i luzy bez telefonów i pretensji (jeśli akurat jest w Polsce),ale o ile ja się tego trzymam- on ma to baaaardzo głęboko i najchętniej co wieczór by wychodził posiedzieć, pogadać, piwo wypić. Z kumplami naturalnie :>