I jak tu się nie denerwować ? ! dajmibuuuziskarbie |
2012-03-18 16:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nie powinnam w sumie się tutaj wam żalić..
Ale komuś musze :(
Mój facet zachowuje się jak gówniarz.. Jestem przecież w ciąży powinien być ze mną a nie cały czas spędzać z kolegami ;/
Nie rozumiem już nic..
Wiem kochane, że macie swoje problemy, ale ja od kiedy zaszłam w ciąże nie mam zbyt wielu koleżanek z którymi moge sobie porozmawiać, a pewnie są tu kobiety w podobnej sytuacji. Chyba, że jestem jedyną osobą, która ma faceta dupka.. Myślącego tylko o sobie ;/ Kocham go i są dni kiedy jestem strasznie szczęśliwa.. ale jak spędza z kumplami niekiedy cały dzień i wraca zmęczony i kładzie się spać to dosłownie mnie kurwica bierze ;// :(((

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2012-03-18 16:52:28) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
Nie ma się co denerwować kochanie :). Nie Ty jedyna masz taki problem. Ja mam naprawdę wspaniałego faceta, ale kłótnie o czas który powinien wg mnie poświęcić mojej osobie,a nie kolegom są na porządku dziennym. Rozumiem,że była wczoraj sobota,ale sama się zastanawiałam czy to normalne, że on idzie na imprezę a ja siedzę sama w domu. Tym bardziej,że w każdej chwili mogę teraz zacząć rodzić... I czy to jest odpowiedzialne zachowanie? Też sobie trochę popłakałam. I nie wiem czy wyolbrzymiam przez to,że czuje się samotnie, czy to z nim jest coś nie tak. Też właśnie straciłam trochę kontakt z przyjaciółkami, niby mnie odwiedzają i w ogóle, ale mamy trochę teraz trochę inne problemy, priorytety... Nie wiem czy z czasem wszystko wróci do normy, czy mam sobie szukać nowych koleżanek...
(2012-03-18 16:56:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inkaaa
to normlane u facetów.;)
Do niego jeszcze może nie dotrało to tak do końca,że jesteś w ciązy itd.;)
On pewnie też chce pobyć ze znajomymi itd.;) Nie jesteś chora,bo ciąża to nie choroba;)
Ale jesli w ogóle nie poświeca Ci czasu to porozmawiaj z Nim o tym.!;)
Owszem niech ma czas dla kolegow ale i dal Ciebie też ;))
Może Ty tez sobie idź gdzies z koleżanką jakąs (napewno chociaż jedna jakaś masz)..;)
(2012-03-18 17:00:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
3xmama
Faceci niestety tak mają i niestety jak teraz pozwolisz mu na takie zachowanie to później może być gorzej. A ty nie powinnaś tego dusić w sobie tylko mu wygarnąć co myślisz o jego zachowaniu i uświadomić, że dziecko w drodze tyle razy ile będzie trzeba - choćby codziennie, bo jak się dzidzia urodzi to zostaniesz ze wszystkim sama.

Ja jak widzę, że mój zaczyna o nas zapominać to mu mówię, że to nie tylko moje dzieci i sama w domu i koło nich nie dam rady robić:)
Na szczęście zdarza się to co raz rzadziej:D
(2012-03-18 17:12:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
U mnie jest na odwrot Wole jak go nie ma On to jak takie moje trzecie dziecko jest dlatego jestem w skowronkach jak jest w pracy a co kolegow to wychodzi bardzo rzadko raz na miesiac moze On woli zalegac na kanapie jak ma wolne albo cos kucharzy w kuchni Moze mu sie zmieni jak sie dzidzia pojawi chociaz czasem dziala to w odwrotna strone :( Mam nadzieje ze wszystko Wam sie jakos ulozy Siadz pogadaj z nim powiedz co ci na sercu lezy :)
(2012-03-18 17:19:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
diablicapaulina
U mnie to byly takie awantury o to, za ojoj :D Dobrze, ze z nerwow mieszkania calego nie zdemolowalam :P No ale nareszcie choc troche dotarlo, i zrozumial ze nie ma juz chlania co weekend z kumplami cale noce. Owszem nadal chodzi do kumpli, ale co 2 tydzien i w dzien na 4-5 godzin. Najbardziej mnie wkurza jak mowi: ty wszystko mozesz...

Taaak. Moge wszystko, bo nic nie wymagam. Nie pije, nie pale, nigdzie nie wychodze, bo nikogo tu nie znam i slabo mowie po niemiecku.
(2012-03-18 17:57:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lokata
tak zle i tak nie dobrze,moj zaś ciagle siedzi ze mna i jest za nad opiekunczy i tez sie klocimy czasem,teraz czesciej bo ja nalegam zeby przestal palic,juz mu powiedzialam ze nie podejdzie do noworodka jak bedzie palil,bo to ze on zeby po kazdej fajce umyje to nie zmienia faktu ze śmierdzi!oszczedza sie stara no ale smrod to smrod i wojna bedzie,,az nie zrozumie ze ja nie podaruje:)
zycze powodzenia,usiadz i porozmawiaj ze swoim chlopakiem,a moze on tak do kolegow bo to jakas ucieczka przed obawa ze sie to wszystko skonczy jak tylko dzidzia przyjdzie na swiat??milego i cierpliwosci:)nie wolno sie stresowac:)
(2012-03-18 18:01:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Mój stary i też się czasem zapomina :/
Z biegiem lat uświadomiłam sobie, że to się nigdy nie zmieni i albo muszę to zaakceptować albo po prostu się rozstać. Nie zmienię człowieka na siłę. On to zwyczajnie lubi, relaksuje go to. A moje gadanie odbiera jako atak na jego osobę, a także oczywiście na kumpli...
Czy tylko kobiety stają się z upływem lat odpowiedzialne? Nie mam pojęcia od czego to zależy? Żeby nie było, ustaliliśmy jeden dzień w tyg. na wychodne i luzy bez telefonów i pretensji (jeśli akurat jest w Polsce),ale o ile ja się tego trzymam- on ma to baaaardzo głęboko i najchętniej co wieczór by wychodził posiedzieć, pogadać, piwo wypić. Z kumplami naturalnie :>
(2012-03-18 19:00:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
19kaja90
ja miałam podobnie i przez 6 tygodni po porodzie to się nie zmieniało- wykorzystywał każdą okazję, żeby wyjść z domu i spotkać się z kolegami, zostawiając mnie z maleństwem samą. Byłam taka zmęczona tym, że wszystko muszę robić sama. Musiałam go wywalić...inaczej rozmowy i tłumaczenia nie skutkowały, dopiero ta sytuacja otworzyła mu oczy na rzeczywistość. Zmienił się diametralnie. Myślę, że nie potrafił oswoić się z sytuacją. Mam nadzieję, że u Ciebie będzie lepiej ;)):*

Podobne pytania