2013-09-16 13:48
|
chodzi mi o drzemke w ciagu dnia, i o jakiej porze (porach dla szczesciarek:P), milo by bylo dowiedziec sie jeszcze o ktorej bable wstaja i klada sie spac na noc:)
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
U mnie od dwoch miechow jest totalna masakra ze spaniem nocnym. Młoda budzi sie 3-4 razy w nocy,zje i buszuje 2-3 godziny. Ledwo na oczy ostatnio patrzę,czuję sie jak cpun. W dzień spi z reguly dwa razy po 2-3 godziny ale zdarza sie że tylko raz sie kładzie. Kutwa zebym umiała spac w dzień to jakoś bym to odespala ale ni ch.ja nie umiem zasnąć,a poza tym czasu mi szkoda :-/ w dupe jeża,jak była mała to cslutkie noce mi przesypiala,a teraż coś jej sie dzień z nocą pochrzanil.
ulala kiepsko...:\ ale 2x po 3h to zdecydowanie za duzo w dzien, moze nie dawaj jej zasnac do poludnia a w poludnie niech spi ile wlezie a pozniej do wieczora znow nie dawac zasnac?kurde moja teraz po 30 min dziennie, masakra, tez nie daje rady, dzis wstala co prawda o 9 ale jeszcze nie spala Oo w nocy co chwile jeczy ale spi, nie wiem co sie z nia dzieje, moze to jakis skok
U mnie od dwoch miechow jest totalna masakra ze spaniem nocnym. Młoda budzi sie 3-4 razy w nocy,zje i buszuje 2-3 godziny. Ledwo na oczy ostatnio patrzę,czuję sie jak cpun. W dzień spi z reguly dwa razy po 2-3 godziny ale zdarza sie że tylko raz sie kładzie. Kutwa zebym umiała spac w dzień to jakoś bym to odespala ale ni ch.ja nie umiem zasnąć,a poza tym czasu mi szkoda :-/ w dupe jeża,jak była mała to cslutkie noce mi przesypiala,a teraż coś jej sie dzień z nocą pochrzanil.
ulala kiepsko...:\ ale 2x po 3h to zdecydowanie za duzo w dzien, moze nie dawaj jej zasnac do poludnia a w poludnie niech spi ile wlezie a pozniej do wieczora znow nie dawac zasnac?kurde moja teraz po 30 min dziennie, masakra, tez nie daje rady, dzis wstala co prawda o 9 ale jeszcze nie spala Oo w nocy co chwile jeczy ale spi, nie wiem co sie z nia dzieje, moze to jakis skok
godzinach 8.30-11 a później ok 14 do 16,16.30. Wieczorem zasypia po 20 i jeśt już padnieta. Probowalam kłaść ja w dzień raz ale nie dosc ze mi tak marudzila,jeczala ( sąsiedzi na drugi dzień pytali co my z nią robimy) to wieczorem zasnąć nie mogła,a w
nocy i tak sie budzila. Tak,wiec jestem totalnie bezradna...Nie wiem ile to jeszcze potrwa...