2012-09-23 20:29 
        |
         
        
        
    ...oczywiscie zostawiliscie pod opieka kogos..i wyszliscie sie pobawic
TAGI
            
                                Brak tagów, bądź pierwsza!
                
                    
                                    
        Odpowiedzi
 
				
    
    
 
				
    
    
 
				
    
    
Z mężem w zasadzie nie chodzimy "się pobawić" raczej jedziemy oderwać się od świata. Marzy nam się taka noc żeby jeździć autem po nocy i zatrzymywać się w co lepszym miejscu by patrzeć jak miasta właśnie się bawią... tak było zawsze.
Jak przestanie ząbkować to zostawimy go z Dziadkiem i kedyś wreszcie będziemy mogli po swojemu, po siedzieć, po myśleć, po być...razem.
 
				
    
    
 
				
    
    
 
            

 
             
             
             
             
             
             
             
             
            

 
            