Ile trwa taka histeria? wabik |
2013-11-23 16:37
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Jesteśmy z Małą u Teściów, Misia nie widziała ich 3 miesiące i jest po prostu masakra. Dostaje histerii kiedy nie jest u mnie na rękach, nie ma opcji, żeby ktoś inny wziął ją choć na moment, bo dostaje spazmów. Ile to może potrwać zanim znów się do nich przyzwyczai? ;/ Nie mam jak się nawet, za przeproszeniem, wysikać. Pomocyyy... ;/

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

8

Odpowiedzi

(2013-11-23 16:51:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
pewnie sprawa indywidualna:) jedno dziecko szybciej się oswaja a drugie potrzebuje czasu... pozdrawiam i powodzenia;)
(2013-11-23 16:59:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamuska2
u mnie to samo!i jednak to sprawa indywidualna,corka szybciej sie oswajala nawet z obcymi,nieznajomymi,a syn nawet odezwac sie do niego nie moga ludzie,masakra poprostu i ciezko jak ...
(2013-11-23 17:35:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
najdzela
Musi się trochę przyzwyczaić. Może najpierw trochę do niej nich mówią żeby się do nich przekonała. Mojemu synkowi wystarczy kilka minut ale najpierw z dala musza do niego mówić.
(2013-11-23 22:39:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kwiatuszek155
Ja jednak mam nadzieję że będzie to chwila ;)
(2013-11-23 23:31:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziecina
Trudno powiedzieć.Dzieci są różne, moja np. nigdy się nikogo nie bała.Na pewno niech nie robią nic na siłę, nic natrętnie, niech sama zadecyduje kto i kiedy może się do niej zbliżyć.
(2013-11-24 01:24:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
U mojej taki stan rzeczy trwał od 3 do 11 meisiąca.. paniczny lęk przed kimkolwiek. Zawsze afery i histerie :( i tylko mama i mama. Ale ten zcas minął, uff chociaż i teraz moje dziekco jest nieśmiałe ;) po mamie ;D
A ogólnie, to mojej czesto nei dało się przekonac do nowych miejsc ani ludzi. Czasem przetrzymywałam około godziny próbując wszystkiego i wszystko na nic. Ale czasem "już" po 30minutach było spoko, tzn. nie plakała, ale i tak tylko u mamy musiała byc. W życiu by nie poszła do nikogo na ręce. Taki typ.

Podobne pytania