Czesc dziewczyny, ostatnio rzadziej zaglądam na forum..
Mamy skierowanie od p. Psycholog, na diagnoze SI i do neurologa ze starszakiem...kiedyś przeczytałam jeden artykuł na ten temat, ale jakos wypieralam tę ewentualnosc ...okazuje sie jednak, ze syn ma spore problemy w zakresie nadwrazliwosci sluchowej, ruchowej, problemy z koordynacja oraz mysleniem przestrzennym i jedzeniem. Myślałam, ze po prostu to taki trudny w obsludze typ dziecka. I jeszcze problemy rodzinne sie na to nalozyly.dochodza problemy z napieciem miesniowym..chcialam zapytac was czy, moze jest tutaj mama dzieciecia z zaburzeniami SI? Jadługo trwa taka terapia czy bylo lepiej? Jestem szczerze podlamana...
Pluje sobie w brodę, ze przeoczylam ze moglam wczesniej cos zadzialac... Teraz zaczyna sie przedszkole, wiec tymbardziej się martwię.. ;(
Odpowiedzi
Teraz przed diagnoza tez mamy ćwiczyć ale mlody zabardzo niechce...ucieka, śmieje sie albo obraża..niepotrafi sie skupić wyglupia sie zamiast ćwiczyć...a przy mlodszym tojuz wogole porazka bo sie oboje wglupiaja. A mnie juz puszczaja nerwy..bo co raz gorzej z jego koncentracja..
Teraz przed diagnoza tez mamy ćwiczyć ale mlody zabardzo niechce...ucieka, śmieje sie albo obraża..niepotrafi sie skupić wyglupia sie zamiast ćwiczyć...a przy mlodszym tojuz wogole porazka bo sie oboje wglupiaja. A mnie juz puszczaja nerwy..bo co raz gorzej z jego koncentracja..