Jak byście zareagowały?? normalnie zamurowało mnie... ancia415 |
2013-09-16 06:40
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kumpela opowiadała mi wczoraj o swoim porodzie nie miała ciężkiego ale ostatnie 15 minut sie darła a położna do niej żeby nie wrzeszczała "bo jak dupy dawała to mogła myśleć" dosłowny cytat!!
Koleżanka ja zwyzywała ta wyszła i zawołała lekarza i on dokończył poród... masakra

a wy byście jak zareagowały??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-09-16 07:08:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Jak ja rodziłam, to miałam mega silne bóle krzyżowe i poprosiłam o jakieś znieczulenie. Coś tam mi podłączyli w kroplówce, czekam na minimalną choćby ulgę, a tu coraz gorzej. Z bólu już zaczęłam odjeżdżać, mój się poszedł spytać do dyżurki o co chodzi, że przecież mieli mi coś dać na te bóle, a oni mu na to, że dzisiaj duży ruch na porodówce, trzeba się uwinąć, a mnie słabo idzie od 7. cm, więc podłączyli mi...oksytocynę, a nie znieczulenie. Jak lekarz wszedł, to zaczęłam się drzeć, a on mi położył dłoń na twarz i powiedział "pani tu przyszła urodzić a nie po znieczulenie". oO Później jeszcze jak mnie szył, to jakieś głupie gadki, że nerwowa jestem itd. ;/
(2013-09-16 07:13:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxpaulinaxxx1x
ja tez kiedys slyszalam taka opowiesc i nie jestem zdziwiona bo osoby mlodsze tak traktuja na porodowkach , ja jak bym uslyszala taki komentarz do swej osoby napewno bym poszla na skarge a nie daj boze jak bym dowiedziala sie nazwisko pani, napewno po wyjsciu ze szpitala odwiedzila bym ja i wtedy ja bym powiedziala co mysle bo juz bym byla na silach, a milo by nie bylo heheh
(2013-09-16 07:24:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
salamanderka
jeżeli to bylo kilka lat temu to była to norma... jeżeli bylo to teraz - niedopuszczalne. leżąc na tym fotelu chyba kopła bym ja w pysk.

w ogóle zauważyłam że w polskich szpitalach jest masakra... to samo jest z planem porodu - w sumie dokumentacja medyczna jak go oddamy, a położne nic sobie z niego nie robią... ja swój oddałam i niestety ani jeden punkt nie został spełniony (nie licząc położenia malutkiego na brzuchu zaraz po porodzie)...

polożna powinna być miła, a nie komentować... jeszcze w taki sposób jak napisałas...
(2013-09-16 07:50:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ronaldo87
Oni to w ogóle mają nas w dupie! Jak widzą w karcie, że pierworódka to dla nich zielone światło, że mogą sobie robić, co chcą. Nie mówią, co robią, na hasło że chcę coś na znieczulenie/rozluźnienie to prawie widzieć przestałam! Darłam się, więc by się mnie pozbyć dostałam oksytocynę. Prawie dwie godziny w bólu krzyczałam dosłownie "czy może ktoś tu (k***) do cholery przyjść?!" Tragedia, jak traktują dziewczyny w pierwszej ciąży. Wykorzystują Twoją niewiedzę i to, że nie wiesz, czego się spodziewać. Wszystkie babki, które rodziły pierwsze dziecko są zgodne z tym, i opowiadają, że gdy zobaczyli, że ciąża druga itd to od razu mili i w ogóle! A takiego bezczelnego zachowania i tekstu położnej, jaki usłyszała Twoja kumpela, i tego, co tu dziewczyny wyżej piszą bym nie podarowała i od razu do ordynatora ze skargą!
(2013-09-16 07:50:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ancia415
to było 10 miesiecy temu teraz kumpela ma termin za 1 miesiac. I bedzie rodzic w tm samym szpitalu ale teraz powiedziała ze nie daruje... rzeczywiscie jest mloda ma 22 lata ale nie zaleznie od wieku polozna jest po to bby pomoc i odebrac porod a nie prawic takie komentarze... kumpela nie chciała sie bawic w skargi ale teraz powiedziała nie daruje...ja bym nie darowała odrazu..
(2013-09-16 08:25:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxxpaulinaxxx1x
zgodze sie z toba , trzeba od razu reagowac mi mama opawiadala jak mnie rodzila byla z nia dziew gdzie polozna uzyla troche innego cytatu ,, jak dupy dawalas to nie darlas wiec i tu sie zamknij ,, ja powiem tyle ze bym wyszla z siebie bo kazda jest kobieta a kobiety majace dzieci i jak taka polozna ma i jak sama darla pizde to jest ok to cos jest nie hallo trzeba sie za nie wziasc
(2013-09-16 09:09:52) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
pollym
Nie popuściła bym babsztylowi... A tak w ogóle to czytając te wszystkie opowieści, cieszę się że nie będę rodzić w Polsce.
(2013-09-16 11:00:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
nie zostawiłąbym tego bez echa! skrga by poszla jak nic a jeszcze ja bym jej odpowiedzilaa na miejscu łądnych pare słów. W glowie mi się miesci!!!! Ja np. tez mialam straszne bole krzyzowe. Mowilam sobie w domu, ze na pewo nie bede krzyczec, bo ja nie z tych co krzycza i w ogole, ze az wstyd tak krzyczec, ze slumię to w sobie, ale przyszla rzeczywistos i ostatnie 15 min darlam się z bolu, nie moglam tego powstzrymac. Dzieki temu darciu przyslzi do mnie i okazalo się, ze jz mam pelne rozwarcie. Na drugi dzien byl obchod i jedna baba mnie wnerwila tekstem: "o! to ta co tak się darla i caly blok porodowy ją słyszał" i glupie smiechy. No myslalm ze jej przywalę w myslach. Chamstwo , maksymalne chamstwo. Zero zrozumienia dl abółu rodzacych i to bez zniecuzlenia bo tam, gdzie rodzilam nie dawali nic
(2013-09-16 11:28:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ninia181
ja mam takie niemiłe doświadczenie z lekarzami własnie...na poczatku ciazy byłam w szpitalu z "zagrożeniem poronienia" jeżałam tak pare dni i nic nie wiedziałam co jest..mąż się wkurzył i poszedł zapytac sie ordynatora a ten nam powiedział "no zarodek jeszcze jest ale nie wiadomo jak długo..moze bedzie może nie"i najgorsze "ale nie martwcie się jesteście młodzi zrobicie sobie następne" !! gdyby mnie nie sparaliżowało to bym chyba do niego doleciała !! powiedziałam że na pewno rodzić w tym szpitalu nie bede..koleżanka obok z łóżka która poroniła i maiła skrobankę usłyszała (przy nas) "czego ryczysz po zarodku ?" !! no Ku..a mać !palanty jedne
(2013-09-16 11:56:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mysza88
moja siostra usłyszała dokładnie to samo ... 10lat temu rodziła pierwsze , wyczekiwane dziecko. nie dość że o 2 miesiące za wcześnie , to jeszcze takie coś usłycszałą, płakała, bała się o dziecko, dobrze że był mój szwagier i powiedział tej pani do słuchu!

Podobne pytania