Jak dobrze dotrwac do konca ciazy bez stresu i wogole??? dziubeczek1993 |
2010-06-20 21:19
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jak poprawic sobie kontakty w rodzinie??
czy uwazacie ze powinnam chodzic do szkoly od wrzesnia.. jak dzidzi ma sie urodzic w grudniu?? co po tem ??? jak sobie z tym poradzic mam lekie trudnosci ale mam nadzieje ze mi pomozecie

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

9

Odpowiedzi

(2010-06-20 21:41:05) cytuj

Musisz ustanowic priorytety. Przemysl, co teraz ma dla Ciebie pierwsze miejsce w zyciu, co jest dla Ciebie w tej chwili najwazniejsze i idz tym tropem.

Nikt nie da Ci tu gotowej recepty, bo nikt nie zna tak Twojej sytuacji zyciowej, jak znasz ja Ty. Dlatego tylko Ty mozesz "poprawic sobie kontakty w rodzinie" i dojsc do tego, co w tej chwili nalezy zrobic. Nikt za Ciebie nie podejmie decyzji, ani nawet nie pomoze jej podjac. 

(2010-06-20 21:50:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulaaa
Jesteś jeszcze bardzo młoda ?? Odpowiedzi szukaj w sobie i tak jak pisze Lamandragora 0 ustal priorytety, a więc co dziś jest dla Ciebie ważne, a co może poczekać. Podejź do tematu poważnie i w słuchaj się w siebie. Nie martw się jeśli czegoś nie zrobisz w tym lub w następnym roku, niektóre sprawy moga poczekać. Zadaj sobie pytanie - co jest dla ciebie naparwdę ważne i działaj. Powodzenia!!
(2010-06-20 21:55:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
florisa

Dobre pytanie.

Osobiscie pracowalam do 39 tygodnia ciazy, nie mialam zadnych nudnosci, boli, innych trudnosci. Jednak to jest sprawa bardzo indywidualna - zalezy od Twojego stanu zdrowia i ogolnego samopoczucia. Przewaznie najgorzej kobiety w ciazy czuja sie do 3 miesiaca, potem jest lepiej... Teraz jestem w 40 tyg i raczej stres wynika ze zniecierpliwienia i obawy przed porodem niz ze stanu zdrowia.

lamandragora ma racje - musisz sama wiedziec co dla Ciebie jest priorytetem, ale zycie moze i tak splatac figla.

 powodzenia!! 

(2010-06-20 22:05:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karaja
W pierwsza ciaze zaszlam we wrzesniu ostatniej klasy liceum. Do szkoly chodzila do konca 10-tego maja zdawalam mature 17-stego  maja urodzilam Zuzke. 20-go maja mialam ustny Polski i kilka dni pozniej chyba angielski. Jak sie chce wszystko da rade zrobic tylko trzeba naprawde chciec! A byłam wtedy sama bez ojca dziecka niestety musialam sie podporzadkowac mamie z ktora mieszkalam bylo baaaardzo ciezko ale naprawde duzo mi pomogla. Ja nie wymiotowalam, nie mdlałam ciaze przeszlam bez jakichkolwiek"objawow";)
(2010-06-20 23:56:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kama8910
jak czytałam to w twoim rozwiniętym temacie to co pierwsze pomyślałam (a ja myślałam że przeżywałam to jako jedyna)ale teraz zrozumiałam że się myliłam a więc opisze ci swoją sytuację : odkąd chodziłam ze swoim mężem rodzice non stop powtarzali że jest dla mnie za stary(5 lat starszy)niebędzie potrafił cię utrzymać,że nie traktuje mnie poważne i takie tam ale gdy zaszłam w ciąże w domu było piekło niemogłam tego znieść myślałam tylko o jednym(:( )zaszłam w ciąze 4miesiace przed osiemnastką mówiłam sobie ze dalej tak nie może być.Mój wtedy chłopak przyjechał na moją osiemnastkę z irlandii i najlepszym prezentem jaki kolwiek był to pierścionek zaręczynowy i bilet lotniczy w jedną stronę nawet nie pytaliśmy moich rodziców o zgode byłam przeszczęśliwa ciąze prowadziłam w irl do polskiej szkoły także chodziłam tutaj byłam szczęśliwa teraz mój syn ma 2lata a ja jestem w irl prawie trzy lata i żyję nam się naprawde wspaniale mam bardzo wspierających tesciów i bardzo im za to dziękuje a mój mąż jest naprawde troskliwym kochającym mężem ps.z moimi rodzicami nie odzywam sie do tej pory nawet niewidzieli swojego wnuka i niech załują bo naprawde jest śliczny i kochanym na duchu cały czas wspierał mnie mąż i w irl miałam tyle atrakcji że nawet o moim rodzinnym domu zapomniałam choć było to trudne bo chciałoby sie rodziców odwiedzających co niedziele ale teraz musimy myśleć o swojej rodzinie którą tworzymy:)trzymam za ciebie kciuki
(2010-06-21 08:04:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22

Do kamy super super super ze ci sie ulozylo i wogule ale nie tesknisz????

Oni Cie wychowali itp a ty ich zostawilas uwazam ze powinnas odezwac sie pierwsza

Wyslac chodz list ze zdjeciem Swojego syna i twoim adresem zwrotnym i wtedy bys czekala na ich krok nie odpisali by wiedzialabys ze ty zrobilas ten krok to oni niechca kontaktu. To jest tylko i wylacznie Twoja decyzja mozesz napisac mi nei wpierdalaj sie nieiwem czemu Ci napsialam moze dla tego ze Ojciec od mamy odszedl i mi go brakuje nie potrawi placic na swoja corke nie mnei bo ja mam swoja rodzine na siostre mama nie moze sobie poradzic a i tak mi go kuzwa brakuje i mam dosc ty masz jakies wyjscie ja juz neiwiem co robic :( pozdrawiam bardzo serdecznie

(2010-06-21 09:09:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kama8910
do martuska22 owszem mogłabym sie odezwać i oczywiscie ze tesknie i pewnie kazdy tez czytajac tam to pomyslal o moim rodzenstwie odzywam sie tylko do rodzenstwa a rodzenstwo takze nie odzywa sie do moich rodzicow poniewaz kazde odchodzac z domu dostalo na koniec kopa u nas w domu było razem ze mna 10 dzieciaczków  i tylko bylo zarabianie na dom a zadnej milosci a gdy pojechalam zawiesc im zaproszenie na slub  powiedzieli zeby podtarła sobie nim tyłek także obruciłam się na pięcie i nie patrzałam za siebie tylko do tej pory mi szkoda ze mój synek zna jedną babcie
(2010-06-21 09:21:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22
A czyli ty zaproszenie wreczylas czyli ty krok do przodu zrobilas oni tego nie odwzajemnili, przykre ale jezeli oni nei czuja potrzeby to trudno, teraz do nich ruch nalezy.Moze kiedys rodzice z madrzeja i zrozumieja..?? Najbardziej chyba nei moga zrozumeic ze sie im sprzeciwilas ale oni sami tak postawili sprawe nie dali zadnego innego wyjscia.  Bedzie dobrze kiedys napewno super ze sie wam ulozylo :))))
(2010-06-21 11:41:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dziubeczek1993
gratuluje i dziekuje za wspracie wszystkim :*

Podobne pytania