Jak kiedyś karmiono: marjah |
2012-10-07 15:20
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

czyli śmieszne sytuacje z życia wzięte.

Moja mama nakarmiła siostrzenicę ( 5mcy ) słoikiem dżemu truskawkowego jak sie nią opiekowała ( miała 16 lat )
Zjadłam puszkę kitekat'u jak miałam 7 mcy pod nieuwagę mamy
U babci na wsi pierwszą zupką dzieci ( 5mcy ) była grochówka

Wszystkie dzieciaki żyją mają się dobrze ..

Czy Wy znacie jakieś przykłady z życia wzięte , nie karmienia dziecka według głupich schematów żywieniowych ? a może znacie coś śmiesznego ? Piszcie, tak dla luzu w niedzielę :)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2012-10-07 18:24:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ewakamila95
nie wiem ile mieli, ale moi bracia namietnie wsuwali: proszek do prania, mydlo, PUMEKS (!) i najstarszemu zdarzylo sie zjesc mech prosto z lasu :D
(2012-10-07 18:36:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mroweczka78
nie wiem ile mieli, ale moi bracia namietnie wsuwali: proszek do prania, mydlo, PUMEKS (!) i najstarszemu zdarzylo sie zjesc mech prosto z lasu :D
hahaha nieźle :)))

Podobne pytania