Ciekawą sprawą jest to że istnieje w Polsce 200 gatunków owadów kąsających żywiących się krwią ssaków. Z nich prawie 50 rożnych gatunków jest samych komarów. Czy ktoś z was przyglądał i widział różnicie między komarem a komarem? bo jest ich aż prawie 50 gatunków, tyle samo jest gatunków meszek. Same ukąszenia zarówno krwiopijców jak i owadów które się tylko bronią żądłem zwalczamy tak samo oraz koimy w ten sam sposób.
Warto dodać na zakończenie wstępu że najgorsze jest z krwiopijców ukąszenie Gza czyli muchy końskiej – ukąszenie to może się trzymać nawet miesiąc czasu a opuchlizna być wielkości dorodnej gruszki. Z żądłowych najgorszy jest szerszeń jego 5 ukąszeń może zabić dorosłego człowieka a samo użądlenie nie schodzi szybciej niż po 4 tygodniach czasu, samo zaś jest dużą opuchlizną. A teraz działania na ukąszenia i użądlenia:
Objawy skórne czyli opuchlizny wywołane użądleniem łagodzi przemycie ukłutego miejsca zimną wodą lub zwilżeniem go wodą z sodą, amoniakiem. Pomaga zwilżenie nadmanganienem potasu (utlenienie toksyny). Niekiedy skuteczne jest spryskanie oksykortem w aerozolu lub posmarowanie środkiem przeciwhistaminowym.
Najprostszym i najszybszym działaniem jest obmywanie ranki zimną wodą, zrób okład z alkoholu (spirytusu salicylowego, nalewki nagietkowej), wody Burowa. Możesz posmarować je gencjaną – to zapobiegnie infekcji;
Posmaruj także swędzące miejsca żelem (Fenistilem, Brosem, Sanofilem). Pomoże też papka z aspiryny, (rozmocz ją w odrobinie wody) pod warunkiem, że nie jesteś uczulona na salicylany.
Przyłóż plaster cebuli – trochę ona wali ale za to pomaga na takie opuchlizny a dokładnie je ściąga. Jej sok zmniejsza obrzęk, łagodzi ból i swędzenie, działa antybakteryjnie.
Jeżeli miejsce ukąszenia wciąż boli i swędzi, zastosuj 1-2% maść hydrokortyzonową (poproś o receptę);
Liczne ukąszenia złagodzi kąpiel w odwarze z otrąb pszennych – to znalazłem w internecie ale nie wiem dlaczego. Do lnianego woreczka wsyp dwa kilo otrąb. Gotuj w czterech litrach wody przez pół godziny. Wlej do wanny z ciepłą wodą. Zanurz się na 10–15 minut;
Nie drap skóry w miejscu ukąszenia. Łagodnie masuj ciało, taki masaż przynosi ulgę
Zdezynfekuj miejsce ukłucia i usuń żądło. Wyciągnij je pęsetą, nie uciskając zbiorniczka jadowego.
Zrób zimny kompres z sody oczyszczonej, wody z octem (1 łyżka octu na szklankę) – zmniejsza obrzęk i łagodzi swędzenie. Zażyj także wapno – odczula i zmniejsza obrzęk – a właściwie go chłodzi.
Połóż się, ogranicz ruch, aby nie rozgrzewać organizmu, bo wtedy łatwiej wchłaniają się toksyny;
W przypadku ukąszenia w okolicę ust, języka, gardła, natychmiast ssij kostkę lodu lub połykaj mocno schłodzony napój, zrób zimny okład na szyję i jak najszybciej skontaktuj się z lekarzem o ile jesteś uczulony na coś takiego.
Zasada ogólna jest taka że jeśli jesteśmy uczuleni powinniśmy udać się do lekarza a jeśli nie to zazwyczaj wystarają opisane tutaj sposoby. Obrzęk w normalnych warunkach nie powinien się trzymać dłużej niż tydzień (z wyjątkiem ukąszeń powazniejszych owadów wymienionych na wstępie). Jasne jest to że obrzęk jest w różnych wielkościach w zależności od tego co nas ugryzie czy użądli. Przeciętna to wielkość połówki jagody. Gdy obrzęk jest większy niż śliwka i purpurowy udajcie się do lekarza. Swędzenie jest obroną organizmu i nie należy się drapać. Najlepiej obandażować to miejsca aby uniemożliwić drapanie. Kompresy z zimną wodą czy lodem są wskazane nawet na ten bandaż. Dobrze jest także pić sporo płynów po ukąszeniach one dają większy obieg krwi oraz zwiększają produkcję płynów obronnych. To tyle myślę że to wystarczy. Zapraszam do dopisywania tutaj i swoich sposobów już sprawdzonych.