Jak myslicie ? czy babcia moze przejezyczyc sie i mowic do wnuczki- chodz do mamusi??? gossska87 |
2014-01-12 16:43
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

tesciowa od piatku jest u nas i juz chyba z 20 przynajmniej razy powiedziala do gabi np: chodz do mamusi, albo daj buziaka mamusi(patrzac w lustro na siebie) albo Mamusia ci da .... . Nosz kuzwa ! powiedzialam mojemu" prawie małżowi" ze wkur..ia mnie to. a on ze przesadzam ze pewnie przejezyczenie, bo ja tak czesto mowie do małej a ona sie przejezyczyla. Dla mnie to nie jest przejezyczenia tylko choroba psychiczna owej baby. Dla was byłoby to normalne?
Niedawno znowu dajac jej jogurt(wkoncu cos zjadła) powiedzila choc mamusia ci da i zaczela jej dawac. A ja do niej to da mi pani to "mamusia da" to sie spojrzala na mnie jak na glupia. Zaraz jej chyba łeb urwe:(((((

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

24

Odpowiedzi

(2014-01-12 16:48:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
luthien
Może się zdarzyć raz czy dwa takie przejęzyczenie, ale bez przesady... Z tego co piszesz to wątpię, żeby ona to mówiła całkiem nieświadomie, i to raczej normalne nie jest
(2014-01-12 16:48:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziadioda000
Jak dla mnie to nie jest przejezyczenie ;/ albo baba ma cos z glowa albo jest juz na tyle stara ze nie wie co mowi.
(2014-01-12 16:49:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marysia13
Szczerze?! To nie jest przejezyczenie!!! W tak krótkim czasie tyle razy by się pomylila? Oj wspolczuje Ci :( szlag by mnie trafil
(2014-01-12 16:52:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aniaz234
Ja miałam taką samą sytuację z moją teściową. Powiedziałam jej wprost, że mi się to nie podoba, że ona tak mówi do mojego synka i że sobie tego nie życzę. Oczywiście na początku była obraza. I atmosfera w domu (mieszkamy z teściami) była nie do zniesienia ale od tamtej pory już tak nie mówi.
(2014-01-12 16:54:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wabik
Nie ogarniam. Wkurzyłabym się konkretnie!
(2014-01-12 16:55:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zena
chyba by mnie szlak trafił wytłumaczyłaby jej kto jest mam a kto nie skoro sama tego nie rozóżnia
(2014-01-12 16:56:12 - edytowano 2014-01-12 16:56:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
gossska87
Juz mi lepiej sie zorbilo ze jestescie po moejje stronie;( No chora ona jest a moj facet zamiast stanac za mna to mamy broni. jak ona pojedzie to sobie z nim pogadam . Ciekawe jakby sie czuł jakby moj swietej pamieci tata mowil przy niem : chodz do tatusia. no to pewnie spojrzy iinnym okiem na to.
(2014-01-12 17:05:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
Mojej mamie albo mojemu tacie czasem się pokićka i mówią "chodź córuniu" czy coś tego typu, ale to po prostu wychodzi z tego że mała jest moją małą kopią i im się myli :P czasem mówią też do niej "chodż Agusiu" (ja mam na imię Agnieszka). :P

ale ta teściowa to specjalnie to robi... :|
(2014-01-12 17:07:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
Moim zdaniem to nie jest przejęzyczenie, za dużo razy użyła tego słowa. Ona chyba ma coś z głowa nie tak. Owszem moja teściowa też wiele razy mówi chodź, ale do babci lub chodź do mnie, a jak mówi słowo mama to w kwestii np. "chodź zobaczymy co mama robi", albo "chodź idziemy do mamy".
(2014-01-12 17:18:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
Zamiast się po cichu wkurzać, powiedz jej, że nie akceptujesz tego i żeby się pilnowała. "Prawie małż" jak to mój facet prędzej na rzęsach stanie niż mamusi coś powie więc trzeba brać sprawy w swoje ręce a nie się niepotrzebnie frustrować. :)

Podobne pytania