mi kazal usunac.... nastepnego dnia zadwonil i przepraszal.... pitem esy z enie cche tego dziecka... nastepnie prosil bym nie podawala go do sadu i nie mowila jego rodzinie o dziecku....
(2007-12-12 15:44:39)
cytuj
My razem pojechalismy po test, potem wpatrywalismy sie w niego... Najpierw zobaczylismy jedna kreseczke, potem druga i caly swiat sie dla Nas zmienil :) Obecnie jestem w 25 tygodniu i jestem bardzo, bardzo szczesliwa, ze bebe miala synka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
ja nie moglam w to uwierzyc jak pojawily sie dwie kreseczki na tescie,a moj chlopak heh ucieszyl sie :) jestem teraz w 25 tygodniu ciazy,lecz nie wiem kto siedzi w moim brzuszku:)
(2008-01-09 11:27:18)
cytuj
MóJ MAZ TWIERDZIL ZE WIEDZIAL OD POCZATKU... A JAK SIE DOWIEDZIALAM I POKAZALAM ZSZOKOWANA 2 KRESKI ... ON SIE POPROSTU ROZPLAKAL I POCALOWAL MNIE ... TO BYL BARRRDZOOO SZCZESLIWY DZIEN.
(2008-02-07 14:54:35)
cytuj
Kaska wspolczoje normalnie facet niezly numer ci odwalil. My planowalismy dziecko bardzo sie ucieszylismy jak zobaczylismy dwie kreseczki, moj facet powiedzial ze nawet nie myslal ze to tak szybko.Oczywiscie jest bardzo szczesliwy.
(2008-04-24 21:22:20)
cytuj
My planowaliśmy dzidzie w sumie odkąd sie pobraliśmy. Jednak z uwagi na prace małza nie mieliśmy zbyt wiele czasu na robienie dzieci (wiem, brzmi paskudnie) - małż pływa wiec praktycznie po kilk m-cy go nie ma. Jak sie dowiedził, ze ejstem w ciąży był akurat na statku . Przekazałam mu, ze zrobiłam test ciążowy... zadzwonił (kosztowała nas ta rozmowa) i był bardzo szczęśliwy. Dopytywał sie czy na pewno, czy moze sie pomyliłam i źle odczytałam. Był szczęśliwy no i usłyszałam kilka zakazów - nie ma palenia (i tak chciałam rzucic) nie ma alkoholu (w ciąży w ogóle nie pije) no i mam o siebie dbać itp. Wraca niedługo i ciwkawa jestem jaka będzie jego reakcja na duży brzuch :)