Już kilka razy uczyłam córkę samodzielnego zasypiania. Udawało się. Zaraz po zjedzeniu mleka zasypiała ładnie i nie musiałam nosić ani kołysać. Od jakiegoś czasu ona wiecznie chce na ręce.. a ja już nie mam siły ;(
Wcześniej bywało tak, że nie chciała zasypiać sama jak mąż przyjeżdżał do domu... ale później od nowa się przyzwyczajała do samodzielnego zasypiania. Teraz niestety nie chce sama zasypiać a co gorsze, wstaje w nocy z płaczem i nie śpi po 4 godziny... Ja po takiej nocy jestem wykończona... A ona mimo, że nie śpi pół nocy to wstaje o normalnej porze (tj.7-8rano). NIe wiem skąd te jej napady płaczu... Nic wtedy nie pomaga... tylko bajka. Nie mam siły, jestem wykończona. Po takim noszeniu jej boli mnie później brzuch no i chodzę wiecznie nieprzytomna :/ Macie jakieś rady dla nas?
Ostatnio znajoma mi zaproponowała przelanie wosku i że niespokojny sen się skończy, bo może czegoś się wystraszyła... ale czy to pomaga? Nigdy nie wierzyłam w coś takiego.
Odpowiedzi
Co do pytania o wosk...ja do tej pory przelewalam Szymkowi 3 razy...i wierze w to cholernie bo sie sprawdzilo...Rozpisze się troszke ;) pierwszy raz BYL POPROSRU WIELKI KRZYK po pierwszym spacerku na dworze jak mial z 7 dni...mama mi mówi ze trzeba przelac wosk bo moze sie przestraszyl psa,akurat szczekal jak przechodzilysmy obok jakiejs posesji i wlasnie pies sie odlal z wosku a dziecko spokojne bylo dopiero po wosku.Drugi raz to juz w PL jak ksiadz byl u nas z kolędą,wystraszyl sie go(jak mial kropidlo w rece)bo ewidentnie odlala sie postać w kiecce z reka w górze a potem przez przypadek zobaczyl na duuuuzym tv rekina i byl to nieciekawy widok nawet dla doroslego a on to zobaczyl przypadkowo i za chwile odlalo sie wlasnie cos na ksztalt ryby...od tamtej pory spokój...na szczęście ;)))) Moze twoja mala tez sie czegos wystraszyla i w związku z tym cos jej sie śni po nocach ???
A co do tego wosku... Jak to się robi? Może i nam to pomoże... nie przy usypianiu, ale może zacznie spać spokojniej :)
p.s ciężko czasem wierzyc w takie "cuda" - sama podchodzę do tego z dystansem ale jesli dziecko ci placze to chwycisz sie wszystkiego ;)))