Odpowiedzi
ja mojego synka tez musze kolysac ma 8 miesiecy probowalam wszystkiego chyba, wozek czasmai sie uda ale rzadko, nosidelko kiedys sie dalo, jak byl malutki, klasc przy sobie i glaskac? w zyciu zaraz albo wisk albo wywracanie sie ( zywe dziecko nawet nie posiedzi jak je musze go ganiac aby wzial lyzeczke kaszki lub jakiegos owoca, a mleko jak je to musi czym sie bawic ) niestety i odkladalam do lozeczka i plakal i nic nie da sie normalnie az kregoslup mi wysiadl mam dyskopatie i ostre zwyrodnienie;/ ale maz nauczyl synka kolysac max do 5min , przykrywamy go miekkim kocykiem ktoreo bardzooo lubi i jak chce aby szybcej zasna to biore go na rece okrywam kocykiem(fakt jest duzy i ciezki) i zasypia po 3 -4min... to juz lepsze jak kiedys jak byl maly musialam nosci do 15min potem do 10 az maz go odlyczyl czasami jest tak padniety w nocy ze nie hce aby go sie kolysalo, ale cale szczescie jak wstaje na nocne karmienie to tylko je i odkladam bez kolysania ;)ja to sie pocieszma ze jest co raz starszy i co raz mnie spi wiec mniej kolysnaia w dzien ;p jak narazie robie to 3 razy dziennie a jak jst cieplo to przed pora spania karmie go i wychodze na podworko pochodze zasnie i wracam do domu robic obiad itd;)
Witaj ewaa ja tez mam na imie ewa tez mam ten sam problem... mam 10ciomiesiecznego synka i to samo w dzien przechodze i w nocy mam podobnie jak ty... ja mojego synka tez nosilam na rekach i kolysalam teraz tez kolysze ale na siedzaco.. podkladam mu poduszke pod główke i troche pokolysze i spiewam mu... tez prubowalam sie klasc z nim i glaskac ale nie da sie on sie zaraz rzuca po poduszkach... teraz chce go oduczyc lulania i zeby sam zasypial w lozeczku.. i mam z tym problem