2011-08-22 11:57
|
Od urodzenia moja Kruszynka zasypiała na rękach.. meczylam sie wiec usypiałam ja wozku .. a teraz robi sie za duzo na wozek a ciężko oduczyć. Miał ktoś taki problem?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Do violki: Tylko ze Moja mala nie lubi smoków :(
Niestety w tym wypadku trzeba być konsekwentnym. Miałam to samo, Kuba najpierw zasypiał tylko i wyłącznie na rękach, potem jak zrobił się cięższy zasypiał bujany w foteliku samochodowym. Pewnego dnia powiedziałam dość i zaczęłam kłaść go do łóżeczka, zarówno na drzemki w dzień, jak i na noc. Na początku wyglądało to tak, że odkładałam, dawałam smoka, puszczałam karuzelę i wychodziłam, on zaczynał płakać, wracałam, dawałam smoka i tak w kółko, aż zasnął. Teraz tylko kładę go do łóżeczka i sam od razu zasypia. Ważne jest tylko to, aby od razu reagować na płacz dziecka, nie zostawiać go broń boże samego, żeby się wypłakało. Konsekwentne stosowanie takiej metody szybciutko da efekty, potem wystarczy tylko dać smoczka, buziaka, przytulankę, ulubiony kocyk i dziecko samo zasypia:)
Zgadzam się w 100% i najważniejsze to konsekwencja! I nie dać leżeć dziecku aby się wypłakało. My od 3 dni stosujemy tą samą zasadę co violka i naprawdę już widać postępy! Więc warto. Co do smoka. Może dzidzia ma jakąś ulubioną zabawkę? Przytulankę? Jeśli tak to trzeba dziecku tłumaczyć: zobacz jakie fajne masz łóżeczko jak fajnie będzie się Tobie w nim spało razem np z misiem. Musisz liczyć się z tym że dzidzia będzie protestować i ryczeć. Ale uwierz z czasem będzie lepiej.
Niestety w tym wypadku trzeba być konsekwentnym. Miałam to samo, Kuba najpierw zasypiał tylko i wyłącznie na rękach, potem jak zrobił się cięższy zasypiał bujany w foteliku samochodowym. Pewnego dnia powiedziałam dość i zaczęłam kłaść go do łóżeczka, zarówno na drzemki w dzień, jak i na noc. Na początku wyglądało to tak, że odkładałam, dawałam smoka, puszczałam karuzelę i wychodziłam, on zaczynał płakać, wracałam, dawałam smoka i tak w kółko, aż zasnął. Teraz tylko kładę go do łóżeczka i sam od razu zasypia. Ważne jest tylko to, aby od razu reagować na płacz dziecka, nie zostawiać go broń boże samego, żeby się wypłakało. Konsekwentne stosowanie takiej metody szybciutko da efekty, potem wystarczy tylko dać smoczka, buziaka, przytulankę, ulubiony kocyk i dziecko samo zasypia:)
Zgadzam się w 100% i najważniejsze to konsekwencja! I nie dać leżeć dziecku aby się wypłakało. My od 3 dni stosujemy tą samą zasadę co violka i naprawdę już widać postępy! Więc warto. Co do smoka. Może dzidzia ma jakąś ulubioną zabawkę? Przytulankę? Jeśli tak to trzeba dziecku tłumaczyć: zobacz jakie fajne masz łóżeczko jak fajnie będzie się Tobie w nim spało razem np z misiem. Musisz liczyć się z tym że dzidzia będzie protestować i ryczeć. Ale uwierz z czasem będzie lepiej.na serio przerabialismy to samo przez 14 miesiecy....uwierzysz? 14 miesiecy bujania i noszenia na rekach dzis musze leczyc kregoslup....powiedzialam koniec! nie obylo sie bez placzu wrzasku i histeri! a dzis mala jak chce spac to sama sie kladzie do lozka!
Ja czytałam właśnie żeby nie kołysać i nie przyzwyczajać do takich rzeczy.
Załamać się można...
Wiec moja sama sie nauczyla na szczescie;)