Dowiedziałam się, że jestem w ciąży bliźniaczej póki co, jeżeli drugi bliźniak się nie wchłonie.
Ale i tu ale. Na usg wygląda to tak jakby miały osobne worki owodniowe. Są od siebie oddalone - jakby po dwóch stronach macicy. Jednego słabiej widać jakby był dalej, ale ten sam dzień ciąży i tyle samo mm. O serduszku/ serduszkach nic mi nie wiadomo. Lekarz robi usg przez powłoki brzuszne. I kolejne usg powiedział, że robimy dopiero koło 14 tygodnia - a ja jestem teraz w 7. Myślicie, że warto do lekarza iść to skonsultować? I głupio bym się czuła zmieniając lekarza, mimo, że wiem, że mam do tego prawo. W końcu ciąża bliźniacza to zwiększonego ryzyka i należy mi się dobra opieka...
2013-11-29 11:35
|
z tego co mi wiadomo to wizyty są raz w miesiącu, nie zależnie od liczby dzieci
Ciaża wielopłodowa jest nawet bardziej pod lupą niż jednopłodowa. Bardzo dziwne ta wizyta za 7 tygodni.
z tego co mi wiadomo to wizyty są raz w miesiącu, nie zależnie od liczby dzieci
Ciaża wielopłodowa jest nawet bardziej pod lupą niż jednopłodowa. Bardzo dziwne ta wizyta za 7 tygodni.