2012-09-04 12:11
|
Mój mąż wyjechał na prawie pół roku , w ogóle sobie z tym nie radzę , jestem rozbita ciągle chce mi się wyć i przeraża mnie to , że do końca ciąży go nie bedzie.. Czy któraś z was została sama w ciąży na tak długo ? I jeśli tak to jak sobie radziłyście ?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
Jesteś pewna,że nie ma takiej możliwości? Jeśli to nie tajemnica - gdzie on pojechał?
jestem pewna niestety chociaż chciałabym żeby taka możliwość była..:( pojechał do Belgi.
Kopniaki oglądane codziennie przez skypa. Samotne wizyty u lekarza (tylko raz czy dwa byliśmy wspólnie). Samotne spacery i zakupy...Czasem gardło mnie ściskało z żalu, kiedy mijałam "ciężarne pary". Kiedy w końcu zbierał się do przyjazdu na święta...URODZIŁAM niespodziewanie i nawet nie zdążył na poród rodzinny :O
Strasznie żałuję, że tak się stało, tym bardziej że kokosów nie przywiózł ://
Jesteś pewna,że nie ma takiej możliwości? Jeśli to nie tajemnica - gdzie on pojechał?
jestem pewna niestety chociaż chciałabym żeby taka możliwość była..:( pojechał do Belgi.Jesteś pewna,że nie ma takiej możliwości? Jeśli to nie tajemnica - gdzie on pojechał?
jestem pewna niestety chociaż chciałabym żeby taka możliwość była..:( pojechał do Belgi.