każda z Nas jest inna,ma inny metabolizm itp...
2012-03-03 15:35
|
Dziewczyny-jak sprawa wygląda z tym karmieniem?Tak czytam i czytam i jedne piszą,że podczas karmienia waga w mig spada a inne piszą,że kilogramów z okresu ciąży pozbyć się bardzo ciężko:(nawet karmiąc.
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
każda z Nas jest inna,ma inny metabolizm itp...
Ale podpiszę się pod tym, ze to kwestia indywidualna i dodatkowo tego jak się odżywiasz, lepiej często a mniej no i dużo wody :)
Ja przyznam się szczerze jestem wiecznie głodna odkąd karmię ale jakoś się powstrzymuję żeby nie zjeść konia z kopytami ;P
Bez watpienia nie ma na to wplywu, ani miesiac porodu (bo jak ktos nie jest leniwy to i zima dla jego ruchu mu nie straszna),ani tylko liczenie kalorii. Kazdy organizm jest inny.Po porodzie hormony musza sie "ustatkowac", niektorym to idzie sprawniej innym mniej. W ciazy ruszalam sie bardzo duzo, mimo wszystko przytylam niemalze 30kg.Piersia karmie ponad dwa lata i sadze, ze gdybym miala polegac tylko na micie zwiazanym z tym, iz przy karmieniu bardzo szybko sie chudnie to do tej pory bylabym koszmarna beczka (od niemalze roku waze tyle ile przed ciaza). Po mimo tego, ze karmie nadal musze trzymac sie "madrej" diety (jem przede wszystkim zdrowe) i cwiczyc bo w moim przypadku samo karmienie nic nie daje.Jak bedzie u ciebie przekonasz sie. Dbaj o "linie" juz teraz, bo ciaza nie wymaga od kobiety lenistwa i obzarstwa jak przyslowiowe prosie.Dostarczaj duzo niezbednych witamin, a nie pustych kalorii to pojdzie z korzyscia dla dziecka, a nie w twoje boczki ;D i pozniej bedzie ci latwiej wrocic do formy.
Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
ksiezniczkam ja jestem leniwa i dla mnie to ze urodzilam moich chlopcow na przelomie wiosny i lata bylo zbawienne bo sie ruszalam - spacerowalam. A jesien i zime to ja moglabym jak niedzwiedz przespac ;) Potraktuj pewne rzeczy z przymruzeniem oka ;) Pozdrowki
Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
Bez watpienia nie biore nic do siebie, tym samym bez watpienia nie do konca zrozumialas mojego wczesniejszego posta. To, ze ty jestes leniwa, nie oznacza, ze wszyscy sa leniwi, tym samym pora urodzenia dziecka nie moze byc wyznacznikiem sily odchudzania po przez pryzmat tylko twojej osoby. Wczesniej uogolnilas, czyli napisalas nie do konca prawde, bo sam miesiac, pora urodzenia NIE musi byc wyznacznikiem, a ze moze, tyle, ze moze nadal pozostaje "nie musi" ;).
Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
ksiezniczkam ja jestem leniwa i dla mnie to ze urodzilam moich chlopcow na przelomie wiosny i lata bylo zbawienne bo sie ruszalam - spacerowalam. A jesien i zime to ja moglabym jak niedzwiedz przespac ;) Potraktuj pewne rzeczy z przymruzeniem oka ;) Pozdrowki
Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
Bez watpienia nie biore nic do siebie, tym samym bez watpienia nie do konca zrozumialas mojego wczesniejszego posta. To, ze ty jestes leniwa, nie oznacza, ze wszyscy sa leniwi, tym samym pora urodzenia dziecka nie moze byc wyznacznikiem sily odchudzania po przez pryzmat tylko twojej osoby. Wczesniej uogolnilas, czyli napisalas nie do konca prawde, bo sam miesiac, pora urodzenia NIE musi byc wyznacznikiem, a ze moze, tyle, ze moze nadal pozostaje "nie musi" ;).Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
ksiezniczkam ja jestem leniwa i dla mnie to ze urodzilam moich chlopcow na przelomie wiosny i lata bylo zbawienne bo sie ruszalam - spacerowalam. A jesien i zime to ja moglabym jak niedzwiedz przespac ;) Potraktuj pewne rzeczy z przymruzeniem oka ;) Pozdrowki
Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie
Bez watpienia nie biore nic do siebie, tym samym bez watpienia nie do konca zrozumialas mojego wczesniejszego posta. To, ze ty jestes leniwa, nie oznacza, ze wszyscy sa leniwi, tym samym pora urodzenia dziecka nie moze byc wyznacznikiem sily odchudzania po przez pryzmat tylko twojej osoby. Wczesniej uogolnilas, czyli napisalas nie do konca prawde, bo sam miesiac, pora urodzenia NIE musi byc wyznacznikiem, a ze moze, tyle, ze moze nadal pozostaje "nie musi" ;).Ps - nic osobistego - nie pisze tego zlosliwie